|
Wezmę to, zmienię, wymienię na lepsze,
Nie chcę już patrzeć, jak wszystko tu pieprzę.
Wezmę na lepsze, wymienię sam siebie,
I tego akurat to możesz być pewien.
|
|
|
to wcale nie przypadek że wpadłeś dziś na nią i w moment przypomniałeś sobie zeszłe lato ;-)
|
|
|
żeby nie dać się pogrążyć, nie stać się podobnym do innych
uwolnić się od hipochondrii
od błędnych wyobrażeń tych co nawet
zakładają, że szczęście jest możliwe tylko razem
prześladuje mnie to pieprzone przeczucie
że nie wiem dokąd uciec a jestem sam więc dokąd wrócę
powoli niszczy mnie samotność
na spółkę z niepewnością odczuwam to za mocno
|
|
|
może już skazany jestem do końca na niepowodzenie
nie próbuję na nowo żyć, tak odchodzą dni
przemawia przeze mnie kryzys osobowości
|
|
|
nie ogarniam, ta sytuacja nie sprzyja mi
nie potrafię wyrazić swoich uczuć
mój stan emocjonalny wciąż tkwi w bezruchu
|
|
|
Masz to coś co mnie przyciąga i będe brał to coś do samego końca
I chcę łapać tą tonę doznań i wiesz,że Cię chcę całą poznać
|
|
|
Kobieta albo kocha albo nienawidzi
Nie ma nic trzeciego, spójrz głęboko, to się widzi
Pamiętałeś o mnie nie zapomnę o tobie
Trzeba pomagać swoim, za tych co nie mogą zdrowie
|
|
|
pytasz mnie czy jeszcze tęsknie nie chcę o tym gadać co pamiętam chyba nie chcesz żebym o tym opowiadał
|
|
|
Zejdź na ziemie człowiek, wszystko ma swoją cenę
To nie koniec świata gdy ktoś wykorzystał Ciebie
To nie koniec świata nawet gdy zaliczasz glebę
To nie koniec świata, podnieś się, zmień siebie
|
|
|
Mam receptę na szczęście, choć mówią, że takiej nie ma
Unikaj głodu, zmęczenia, gniewu, osamotnienia
Czego jeszcze Ci trzeba, żebyś zaznał spokoju
To Ty sam decydujesz o swoim szczęściu ziomuś
Odpuść sobie ludzi, na ktorych nie możesz liczyć
Unikniesz rozczarować pozornie zostając z niczym
|
|
|
Podnieś się i walcz, chociaż to nie takie proste
Bo za rogiem znów, czeka Cię kolejny cios
Zmieniaj w sobie świat, kochaj chwile te najprostsze
Nie obiecał nikt, że tak łatwo będzie nam
|
|
|
Chowasz twarz w dłoniach, przerasta Cię ta chwila
Oddałbyś swoje życie żeby tylko tu była
I bezradność zabija, i chcesz od nowa zacząć
|
|
|
|