|
Zamiast kontrolować wolę po prostu zaufać
Dlatego odcinam się od tego co chce mnie oszukać
|
|
|
czyste sumienie muszę dalej je zachować,dalej wierzyć w siebie żeby życie kontrolować
|
|
|
nie muszę imponować choć siebie jestem pewien,muszę mądrze myśleć żeby było coraz lepiej,nie muszę się wywyższać żeby znać swoją wartość,może lepiej przystopować bo narazić się jest łatwo,nie muszę tego słuchać co masz do powiedzenia sam wiem najlepiej musisz prawdę doceniać
|
|
|
Charakteru się nie kupi, trzeba się z tym urodzić a szacunek? Szacunek zbierasz kiedy nie zawodzisz.
|
|
|
Czemu to o czym kiedyś opowiadałem z pasją
Nagle we mnie zgasło i przypomina się rzadko
Ale na tyle często by oddać temu props więc
Oddaję props i znikam stąd bezpowrotnie
|
|
|
Nasza znajomość to dość dziwna sytuacja
Ty na początku nie chciałaś gadać ze mną
Finalnie ja odszedłem no i płakałaś nie jedną
Noc! Stop! To tylko wspomnienie
I nie ma szans żebyśmy wrócili do siebie
Myślisz czemu gadam o tym ponownie?
Po to, żeby stąd odejść, bezpowrotnie
|
|
|
I te furę, i ten trunek, kurwa, trunek, który piłem wcześniej
I te bramy, i te...
Fajnie, że jesteś, fajnie, że jesteś
|
|
|
Do odważnych świat należy uświadom to sobie
że jak Ty nie weźmiesz weźmie następny po Tobie
|
|
|
Mówią, że jeżeli kochasz już kogoś to pozwól mu odejść
A co jeśli wróci i zniszczy Ci duszę i głowę na nowo?
To staje się zimna, serce czarne jak zero Kelvina
|
|
|
Przez Saint-Tropez, Paryż, Seszele, Monako, Milan, Niceę
Jak życie to chwila, to sprawdzaj mój bilans
Ta chwila nie minie mi z pustym portfelem
|
|
|
I nawet nie wiem jakie sytuacje ten powodują impas
W sensie czy chcę wolności, czy chcę innej
Czy w samotności mi mieć przyjdzie
Moje szczęście, serce będzie prze zimne
|
|
|
A czas nie stanie jak w szwajcarskim zegarku
Chodzi mi o to, że nie jestem jeszcze gotowy na to co
By mogło tu ze mną być jakbym nie zmienił nic
I chyba zrobię to po to by potem nic nie żałować
|
|
|
|