 |
siedzimy na ostatniej ławce, pokazujemy palcem z czego się śmiać, a co brać na poważnie Co trzeba szanować, a co deptać, odważnie i miej swoje zdanie, tego nikt Ci nie ukradnie
|
|
 |
kiedy patrzę w Twoje oczy zmęczone, jak moje, chciałbym znów upić się dziś wieczorem, jak co dzień, urwać film, nie pamiętać, że nabroję cokolwiek, pada deszcz, kocham Cię i tu stoję, jak pojeb.
|
|
 |
najpierw odstaw Red Bulla, którego pijesz z rana. papierosa, po którego sięgasz, też nie zapalaj. odpuść kawę, alkohol, nie skręcaj jointów. wszystko jest dla ludzi, ale zacznij od początku
|
|
 |
zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście co widzisz? trzymasz kogoś za rękę? ocean, niebo, słońce? a może trzy dupy gorące brudny seks, koks i pieniądze? czy dzieci po domu biegające? każdy ma swoją teorię szczęścia..
|
|
 |
bo nie w tym rzecz, żeby leżeć, płakać, szlochać. ktoś Cię kocha, to Ty też się naucz kochać
|
|
 |
złam mi serce. złam je tysiąc razy, jeśli zechcesz. możesz z nim zrobić, co chcesz, bo należy do Ciebie. będę Cię kochał do ostatniego tchnienia. każde uderzenie mojego serca jest twoje..
|
|
 |
teraz mi wystaw paragon spojrzeń i gestów..
|
|
 |
kiedy są razem czują , że mogą stawić czoło wszystkiemu . Rozdzieleni czują , że umierają
|
|
 |
bywa różnie, miłość złych emocji naucza i rok później poleci znów "Gdyby nie to" Hucza
|
|
 |
liczy tylko na siebie wyłącznie. samotność jego ziomkiem, muzyka rodziną, splamiona miłość, która gardzili wszyscy. dzisiaj wszyscy się dziwią, że jest zawistny..
|
|
 |
nienawidzę się za moją wrażliwość, tyle razy już ja chciałem ominąć, na chwile chciałbym zaginąć, lepiej zasypia się skurwysynom.
|
|
 |
będę chlać, aż wszystko jebnie i niech już jebnie, to jest mi nie potrzebne skończę sam będzie pięknie
|
|
|
|