|
są czasem takie sytuacje, w których nie pomaga ani tabliczka czekolady, ani paczka fajek.
|
|
|
nakleję na Ciebie mój kod kreskowy i będziesz już na zawsze Mój.
|
|
|
Czasem myśląc o zyciu mam ochote się rozpłakać. Nie robie tego tylko dlatego że są przy mnie bliscy. Nie chce ich denerwować że coś jest nie tak. Ale gdy zapada zmrok płaczę jak dziecko w poduszke. Tak trudno jest zatrzymać łzy.
|
|
|
zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając o całym świecie.
|
|
|
polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma.
|
|
|
I wyobraź sobie, że co drugie bicie mojego serca, należy do Ciebie. ♥
|
|
|
Zauroczyć jest się łatwo. Wystarczy, że zobaczysz chłopaka który ma ładny uśmiech. Jego charakter jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, że możecie się zaprzyjaźnić. Tylko kilka spojrzeń, gestów, spotkań, słów i zaczynasz patrzeć na Niego zupełnie inaczej. Na Jego widok przechodzą Cię dreszcze, zapamiętujesz każde słowo. Wszystko co powie ma większą wartość od innych. To Jego głos chcesz usłyszeć, to Jego zapach sprawia, że tracisz kontrolę. Z nikim innym nie chcesz spędzać wieczorów. Nie ma godziny w której byś o Nim nie myślała. Spacerujecie razem, rozmawiacie, żartujecie, słuchacie muzyki, robicie zakupy oglądacie filmy. Zawsze zamyślona, rozkojarzona, ale uśmiechnięta. Chcesz być w Jego życiu tą jedyną i najwspanialszą. Czas 'przed Nim' nie istnieje, jakby zawsze był i będzie.
|
|
|
gdyby nie było jutra, gdybym nie musiała ponosić konsekwencji, zabiłabym ją. wtedy nie miał byś wyboru, przyznałbyś się, że mnie kochasz, a ona była wymówką, żeby tylko mi pokazać, że Twoje ego nie ucierpiało po dostaniu kosza. ale jutro będzie. Ty nadal z nią. a ja wciąż siedząc na parapecie z kubkiem gorącego kakao wpatrująca się w okno, zastanawiająca się 'co by było, gdyby'.
|
|
|
Ciągle słyszymy od rodziców, od starszego rodzeństwa, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem, jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, zawód na przyjaciołach, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe.
|
|
|
Bądź moim jutrem.
Bądź moją wiecznością, bądź też sekundą.
Bądź moją przeszłością jak i przyszłością.
Bądź moją żądzą i spełnieniem.
Bądź moją rozkoszą, zaspokój mój głód.
Bądź moim kochankiem.
Bądź moją zapłatą i odkupieniem.
Bądź mi skrajnością, myślą i granicą.
Bądź moim bogiem, modlitwą, muzą.
Bądź moim słowem, zapanuj nad umysłem.
Bądź moją zazdrością, miłością.
Bądź moją radością i smutkiem.
Bądź moją złością i pogardą,
Bądź moją kartą w rękawie.
Bądź moim aniołem śmierci.
Bądź moim życiem.
Bądź dla mnie wszystkim...
|
|
|
Czasem najgorzej jest postawić kropkę. Nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć to, co w rzeczywistości już dawno powinno mieć swój koniec.
|
|
|
jestem tak stabilna emocjonalnie jak szklanka wody trzymana przez człowieka z parkinsonem, któremu palą się spodnie i tańczy lambadę..
|
|
|
|