 |
Dostałam miesięczny bilet na miłość. (;
|
|
 |
Młoda blond ślicznotka skąpo ubrana stała przy drodze, którą akurat jechał ksiądz. Zatrzymał się obok dziewczyny i spytał "Co ty tu robisz? Tak ubrana, nie zimno Ci?", dziewczyna popatrzyła na księdza oczami pełnymi łez i wyjaśniła cicho że jest prostytutką, po czym opowiedziała mu historię o tym jaka jest beznadziejna, że zawaliła szkołę, rodzice wywalili ją z domu, zerwała z chłopakiem po tym jak kilkakrotnie ją zranił i wytłumaczyła że jej koleżanka jej zaproponowała tą "pracę" bo jakoś przecież musi opłacić wynajmowaną kawalerkę i kupować za coś niezbędne rzeczy. Ksiądz po wysłuchaniu tej smutnej historii popatrzył na dziewczynę z troską i zapytał "Wierzysz w Boga?", dziewczyna przecząco pokręciła głową, ksiądz uśmiechnął się do niej lekko i powiedział "Spróbuj uwierzyć, dzięki niemu wszystko się ułoży, jeżeli tylko przyjmiesz go do swojego serca i pozwolisz sobie pomóc."
|
|
 |
Chciałbym cofnąć moje życie o rok. Wtedy na pewno nie zaprzepaściłabym szansy bycia z osobą na której mi zależy, nie straciłabym zaufania rodziców, nie zepsułabym się, nie zaczęłabym palić, pić, okłamywać rodziców, nie olewałabym szkoły, przyłożyłabym się do nauki. Byłabym lepsza osobą, córką i Twoją dziewczyną.
|
|
 |
Chciałabym mieć więcej odwagi, aby spytać się Ciebie "To co jest między nami? Przyjaciele czy coś więcej?" Wtedy nie musiałabym po nocach płakać w poduszkę, martwić się że jak będę do Ciebie pisała to uznasz mnie za natrętną, smucić się gdy jakaś dziewczyna opowiada o Tobie i nie musiałabym się kryć przed Tobą z tym co czuję.
|
|
 |
Powiedz mi dlaczego za każdym razem gdy już sobie odpuszczam, gdy godzę się z tym że już nic do mnie nie czujesz, to ty akurat wtedy znów do mnie startujesz?
|
|
 |
`Cały mój ból daleko zanika, kiedy trzymasz mnie w swoich objęciach ;*
|
|
 |
`Napraw to, co zanika, nie zawiedź mnie.
|
|
 |
Nie niszcz mi wszystkiego, czego potrzebuję..
|
|
 |
kto nie śpi, nie grzeszy. więc miła osobo, nie będzie grzechu, gdy prześpie się z Tobą.
|
|
 |
bierzmy róbmy to tak poprostu.
|
|
|
|