 |
jesteś moim pragnieniem, szkoda tylko że pragnienie nie ma szans. ;]
|
|
 |
Będę seksowną bizneswoman mieszkającą w Nowym Jorku, mającą zajebistego męża, śliczne dzieci, wyjebaną willę, drogie ciuchy od najlepszych projektantów, setki par butów i jeszcze więcej torebek, służących, portiera, szofera. Zawsze będę miała starannie zrobiony manicure, pedicure, będę miała długie, platynowe włosy, karmelową opaleniznę, różowego Blackberry, małego pieska chihuahua, platynową kartę kredytową, lśniące, proste białe zęby i kilkanaście luksusowych samochodów. Mówisz że mi się nie uda? Jeszcze się przekonamy skarbie.
|
|
 |
I wiesz co? Zmienię się. Zacznę się dobrze uczyć, odzyskam zaufanie rodziców, znajdę świetną przyjaciółkę, która nie będzie mnie obgadywała za moimi plecami, zafarbuję włosy na blond, zacznę ubierać się bardzo seksownie, zrobię sobie kolczyka w pępku, będę chodziła na solarium, aby mieć zajebistą opaleniznę i znajdę sobie ślicznego chłopaka, którego będzie zazdrościła mi każda dziewczyna. Zobaczysz, zrobię takie zamieszanie skarbie, że aż pojebie Ci się od tego w głowie.
|
|
 |
mam już dośc ulizanych kenów i niedoruchanych barbie ...
|
|
 |
przelotne spojrzenia , kilka ' siema! ' bez znaczenia...
|
|
 |
symbol nike na Twym bucie jest kiepskim substytutem.
|
|
 |
Luźna dziewczyna. Dres, bluza z kapturem dobry rap na głośnikach – to był jej żywioł.
|
|
 |
moje życie jest jak prawie typowy film dla nastolatek... wszystko idzie tak samo, tylko że w moim życiu nie ma najprzystojniejszego chłopaka ze szkoły obok mnie, późniejszego poznania przyjaciół, oraz fajnych gadżetów ;] / tleniona
|
|
 |
Siedziała o pierwszej w nocy na balkonie, zimno przyjemnie łaskotało jej twarz. Wokół fotelu, na którym siedziała, szeleściły porozrzucane papierki po chałwie. To właśnie On nauczył ją jeść te słodkości. Mówił, że są najlepsze, kiedy się za kimś mocno tęskni. W uszach miała słuchawki. Płynęła z nich ulubiona piosenka dziewczyny, ta, która najbardziej przypominała Jego. Spojrzała na tysiące gwiazd nad jej głową i uśmiechając się słodko uświadomiła sobie, że On - tak samo jak ona - patrzy teraz w gwiazdy i uśmiecha się tym swoim powalającym uśmiechem. Po chwili usłyszała dźwięk wiadomości: -'Powiedziałem gwiazdom, żeby nad Tobą dziś czuwały. Śpij dobrze, kochanie'.
|
|
 |
Ty udajesz, że nie widzisz ja udaję, że nie czuję.
|
|
|
|