 |
- I wiesz...ja mam silną wolę. nie napiszę mu sms...choć bardzo chce. no cholera nie napiszę. NIE NAPISZĘ. - Napiszesz - Nie. telefon mi się rozładował. ;))
|
|
 |
Jako jedyny nie starałeś się mnie zmienić. Akceptowałeś wszystkie wady i zalety. Mówiłeś innym, żeby przestali mówić mi, co mam robić, a mi, żebym nie słuchała innych, tylko siebie. I co? Teraz sam nie potrafisz odnaleźć siebie w swoim świecie.
|
|
 |
sprawię, że za kilka dni przeglądając kontakty w telefonie, spoglądając na moje imię stwierdzisz, że tęsknisz.
|
|
 |
przytulałeś mnie tak czuło. mówiłeś, że mnie kochasz. łaskotałeś. układałeś nieogarnięte kosmyki włosów. byłeś taki delikatny. dbałeś o mnie, chroniłeś. muszę przyznać - umiesz udawać jak nikt. boli, że to była tylko zabawa. sposób na zabicie nudy. boli cholernie.
|
|
 |
Z obgryzionymi do krwi paznokciami, zapuchniętymi ustami, brudnymi od tuszu, pełnymi łez oczami, drżącymi dłońmi wystukiwała jego numer. Największym wysiłkiem było naciśnięcie zielonej słuchawki. A jeśli nie jest sam? Jeśli Ona z niem jest? Czy rozmawiają? A może ją obejmuje? Tak, jak to tylko on potrafi. Delikatnie oplata ją w talii swoimi ramionami, głowę kładzie na ramieniu, a do ucha szepcze jej czułe słowa. Uszczęśliwia ją tym. Czuje się wtedy taka dumna, bezpieczna. Wyróżniona. A może właśnie ją cału... Nie! Tej myśli nie pozwoliła uformować się do końca. Ile jeszcze jej biedne serce miało zostać potłuczone na drobny mak przez ciężki młot obojętności?!//hyyde
|
|
 |
Gdyby tak być powietrzem, które wpada do Twych ust//zasypanamarzeniami
|
|
 |
I ciągnie mnie do Ciebie, ale dałam sobie warunek, że Ci wybaczę jak napiszesz pierwszy. I chyba długo będę czekać.//zasypanamarzeniami
|
|
 |
opowiedziałabym ci o nim wszystko, ale wtedy ty także byś się w nim zakochała.//zasypanamarzeniami
|
|
 |
witaj w teatrze lalek.elita w pierwszych rzędach//zasypanamarzeniami
|
|
 |
pewnego dnia po prostu zrozumieli, że pula strat przewyższa zyski.//zasypanamarzeniami
|
|
 |
Profesjonalny z Ciebie saper. Rozbroiłeś me tykające niczym bomba serce bez większego wysiłku.//zasypanamarzeniami
|
|
 |
a gdy tak przechodzisz, tuż obok, zupełnie obojętnie mam ochotę rzucić się na Ciebie, przewrócić, sprawić porządne lanie, nożem wypruć to całe Twoje serce i wyrzucić je do kosza. Ale wiem, że po chwili waląc rękoma w ścianę krzyczałabym do słuchawki telefonu, że karetka ma tu natychmiast przyjechać i sprawić, żebyś jednak żył, mimo wszystko, mimo, że czasem na to nie zasługujesz.//zasypanamarzeniami
|
|
|
|