 |
' Obrażasz za plecami, jesteś twarda figura, bez zasad przypałowiec nie człowiek a rura .! ;- ))))
|
|
 |
` należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania i czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas < 3 .!
|
|
 |
Chce Cie wymazac z pamieci. Kazdy wspolnie spedzony czas, kazdy wspolny odpal, kazda rozmowe. Kazdego wspolnie spalonego papierosa, kazdy alkohol wypity razem, kazda impreze nawet ta najmniejsza na ktorej bylismy razem. Chce wymazac kazda pomoc z twojej strony i kazda pomoc ktora dostales ode mnie. Nie chce Cie pamietac. Twoj widok za bardzo boli bo wciaz tak cholernie tesknie. Nasza przyjazn juz nie istnieje wiec zabierz razem se soba te wszystkie wspomnienia. / podobnodziwka
|
|
 |
jest taki grzeczny i uprzejmy ale Jego uśmiech zachęci Cię do największej głupoty, spogląda dość rzadko ale bywa, że wpaja swoje zielone oczyska w Twoje tak bardzo, że nie wytrzymujesz i spuszczasz wzrok w podłogę, łapie za rękę i mówi 'jaka malutka' śmiejąc się przy tym jak mały, ośmioletni chłopiec. Jego zapach przyciąga Cię do niego tak bardzo, że nie liczy się późna godzina, gryzące komary ani dzwoniąca mama, żebyś już wracała. Mówisz, jak dobrze Ci przy Nim a on słodko się uśmiecha i zaczyna łaskotać, przytula na środku ulicy a gdy zbliża się samochód przytula mocno do siebie, żeby nic złego się nie stało. Jest ideałem, z czystym sumieniem zasługuje na miano 'kochanie, Kocham Cię.' ~`pf
|
|
 |
Nie sądziłam, że w jednej chwili całe życie może runąć tak bardzo, że zostanie tylko niechęć i obrzydzenie do ludzi i świata. Nie wiedziałam, że wszystkie poprzednie lata to były tylko ucieczki przed tym, przed czym wtedy się broniłam. I nie zrozumiałam tego teraz, ale dużo wcześniej. Jednak w tych chwilach, w tych momentach dociera do mnie fakt, jak bardzo nienawidzę siebie i własnego życia. Choć dla ludzi to tylko słowa, to nikt nie ma pojęcia jaka walka toczy się teraz we mnie. Bo nie ma żadnego wsparcia, nie ma uczuć, nie ma miłości, nie ma przyjaźni. Jest nienawiść do samej siebie i chęć ucieczki w ból. Tylko jeszcze jedna myśl trzyma mnie na granicy. Zatrzymuje mnie przed bólem świadomość Jego istnienia. Kogoś kto pojawił się w moim popierzonym życiu i pozwala mi na nowo się uśmiechać. Choć nie jesteśmy razem, to mam wrażenie, że ten człowiek może pomóc mi zapomnieć o tym co złe i wyjść na prostą.Bo jest takim moim uzupełnieniem, kimś kto rozumie mnie i mój nienormalny charakter.
|
|
 |
|
zataczasz się i kręcisz gibona, powinni nakręcić film o nas, wieszasz mi się na szyję i myślę, że kurwa mać jesteś dla mnie stworzona
|
|
 |
|
nie jestem typem, który kupuje kwiaty na randki, sama kup se czekoladki, ja muszę kupić fajki
|
|
 |
|
to jedna używka, moja prywatna koka, jej nie kupisz w ludzkim ciele, wciągam w serce nie do nosa
|
|
 |
|
moje życie ma twoje imię.
|
|
 |
i zakochuje się w nim z każdym dniem na nowo, nie wiedząc co on czuje. / podobnodziwka
|
|
 |
|
Nikt nie ma prawa Cię dotykać, całować, kochać czy potrzebować. Jestem zazdrosna, bo też pamiętam jak zaczynaliśmy jako przyjaciele.
|
|
|
|