 |
marzeń nie da się odgrodzić murem / GzN
|
|
 |
angielski , angielski , angielski ... nienawidzę cię !~
|
|
 |
Potrzebny jest Ci odpoczynek, najlepiej wieczny.
|
|
 |
mój sąsiad postanowił urządzić sobie imprezę. Nie mam nic przeciwko , gdybym nie musiała słuchać jakiegoś Disco Polo ... Chyba muszę tam iść i pokazać mu co to jest dobra muzyka / r23
|
|
 |
Wierz w siebie wiara czyni cuda
wielu się nie udało ale Tobie się uda
wielu zwątpiło w krytycznej chwili
a wygrali Ci którzy nie zwątpili / Drużyna Mistrzów
|
|
 |
czuję jak spadam... jak lecę w dół, z coraz większą prędkością, jak moje życie wali się, i rozpada na drobne kawałeczki. czuję się nic nie warta, samotna, odrzucona. czuję się wrakiem człowieka, który zostawiając wszystko, nie miał pojęcia, że nie będzie miał do czego wrócić... || kissmyshoes
|
|
 |
to tak bardzo boli, gdy starasz się najmocniej na świecie, a nic z tego nie wychodzi. gdy próbujesz dobijać się drzwiami i oknami, błagając o jakąkolwiek rozmowę, a mimo to nadal być odtrącaną. to tak strasznie rani, gdy robi to tak bardzo bliska Ci osoba... || kissmyshoes
|
|
 |
uwielbiam takie jesienne wieczory , gdy moje mieszkanko tętni życiem. z głośników słychać rap a my siedzimy , cieszymy mordy popijając browary i paląc szisze . bo PRZYJACIELE to największy skarb życia / r23
|
|
 |
Jeden papieros na kilku i głowy pełne marzeń. ♥
|
|
 |
czuję jak mnie od siebie oddala. widzę, że nie chce mówić jak tak na prawdę jest u Niego. odrzuca mnie od siebie. zamyka się na mnie, próbując mnie od siebie odtrącić. rzuca we mnie wszystkim, co może mnie zranić od środka - prawdą, kłamstwem, i wkurwieniem. rozładowuje swoje emocje wrzeszcząc na mnie. jest coraz dalej, coraz gorzej mi do Niego dotrzeć, jest Go coraz mniej w moim życiu.. a na to nie pozwolę, nigdy. || kissmyshoes
|
|
 |
setki razy odchodziłeś ode mnie, ze łzami w oczach krzycząc, że Cię niszczę. podobnie robiłam ja - zostawiając Cię, bo nie dawałam rady. godzinami paradoksalnie się kłóciliśmy - bo o to, by w Naszym związku w końcu było dobrze. wiele razy waliliśmy pięścią w ścianę, rzucaliśmy talerzami, i innymi przedmiotami. zrobiliśmy sobie z psychiki bagno - i po co to wszystko było? po co te łzy, te kłótnie i te poranione nadgarstki? jaki sens miało to wszystko - każde staranie się, każde naprawianie? do czego doszliśmy dzięki temu? chyba do punktu wyjścia, bo właśnie tutaj znajdujemy się już od roku... || kissmyshoes
|
|
|
|