 |
|
wymarzyłam już sobie przyszłość. Ty musisz się jedynie dostosować, nic więcej.
|
|
 |
|
Szukałam Cię dzisiaj w szafie. To szalone, wiem.
|
|
 |
|
w końcu nachodzi wieczór, kiedy jest Ci wszystko jedno. nie zmywając makijażu w mokrym od deszczu ubraniu kładziesz się na podłodze i zasypiasz, wtulając się w dywan. nazajutrz budzisz się między jedną a drugą nogą od stołu i jedynym Twoim życiowym celem jest znalezienie zapalniczki, a następnie ponowne zaśnięcie tym razem w objęciach nikotynowego dymu. zasnąć i się więcej nie obudzić. przespać problemy. podnieś powieki, kiedy zwyczajnie, samoistnie znikną. to tak samo abstrakcyjne jak wystygnięcie zimnej już kawy.
|
|
 |
|
Złożyłam ci obietnicę chociaż wiedziałam, że jej nie dotrzymam. Spójrz, a mówiłeś, że nic nas nie łączy.
|
|
 |
|
przeraża mnie myśl, że kiedyś już nic nie będziesz dla mnie znaczył.
|
|
 |
|
znienawidziła się, gdy rozmawiając z nim dziękował jej za poznanie go z pewną dziewczyną...
|
|
 |
|
nic nie boli bardziej niż fakt, że masz świadomość iż możesz zrobić ze mną dosłownie wszystko, a ja i tak Cię nie zostawię. w takich momentach zaczynam żałować, że przyznałam Ci się do miłości.
|
|
 |
|
Miłość za hajs to nie miłość .
|
|
 |
|
Nigdy nie jest powiedziane, że ciągle coś dając kiedyś coś dostaniesz .
|
|
 |
|
nic nie zabolało mnie bardziej jak moment, kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę, mówiąc przy tym, że muszę wziąć z niego przykład. szkoda, że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń, uświadomił mnie, że miał na myśli moje uczucia, a nie płomień tej cholernej świeczki, która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle. miałam ochotę rzucić nią mu w twarz, no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.
|
|
 |
|
nic nie irytuje mnie bardziej niż moment, kiedy siedzę na znienawidzonej matmie i nie mogę rozwiązać zadania bo w myślach mam tylko Twoje wczorajsze słowa na pożegnanie. obliczam działanie, a zamiast wyniku zapisuję Twoje imię. przez tak prymitywne zajmowanie moich myśli skazujesz mnie na brak wykształcenia, skarbie.
|
|
|
|