 |
|
Porażki powinny motywować, a nie prowadzić na dno? W takim razie co sprawia, że ciągle jest nam do niego bliżej? Bo przecież nie zwycięstwa? Nie - to nasza zuchwałość.
|
|
 |
obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusy przed wyjściem,dzwonić do siebie tysiące razy wtedy gdy jesteśmy osobno.. a potem znów wracać do siebie;*
|
|
 |
"Gdzie dziś marzenia nasze są.? Blizny po szczęściu, oko zaszło mgłą." / PiH
|
|
 |
prawdziwy mężczyzna to nie ten, który kochał milion kobiet ,a ten który kocha tą jedną na milion sposobów .
|
|
 |
Różnimy się z facetami w postrzeganiu sztuki tak samo jak różnimy się w postrzeganiu świata. Dla mężczyzny krew to kwintesencja okrucieństwa. Kobieta wpada w popłoch, kiedy krwi akurat nie ma w planowanym terminie.
|
|
 |
eśli istnieje Bóg niech coś wreszcie zrobi
|
|
 |
niech 2012 będzie lepszy od poprzednich, ale nie lepszy od następnych
|
|
 |
Nowy rok. Czas obietnic i wiary, że rano wszystko zacznie się
od nowa w lepszy i szczęśliwszy sposób.
Wystarczy ulec magii początku ustalonego przez fizyków i astronomów, wyzerować
licznik i sporządzić listę ślubów i przyrzeczeń, których i tak nie dochowamy. Pierwszego
papierosa zapalimy już po noworocznym obiedzie, w połowie stycznia przestaniemy wierzyć,
że do końca roku będziemy biegle mówić po angielsku, odchudzanie odłożymy na
„lepszy czas" urlopu latem. Do tej pory i tak wszyscy o tym zapomną. Jednakże w tę
wyjątkową noworoczną noc ciągle nam się wydaje, że zaczyna się nie tylko nowy rok,
ale że zaczyna się wszystko. Zrobimy sobie tej nocy psychiczny remanent, wyspowiadamy
się przed sobą, rozgrzeszymy i obiecamy, że będziemy od rana lepsi. Głównie dla siebie
samych.
|
|
 |
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popie*rzyło.
|
|
 |
|
Nie chcę myśleć ile razy powiedziałam "jest dobrze", kiedy świat rozpierdalał mi się na małe kawałeczki.
|
|
 |
Ludzie odchodzą i wracają. Wracają do nas w
naszych głowach. W środku nocy, o poranku
i w samo południe.
|
|
|
|