 |
ku pamięci skurwysynów . /jebsiemisiek
|
|
 |
może mnie zranić, może mnie zabić, ona mnie wabi, śmierć. /jebsiemisiek
|
|
 |
Okno, przez ktoro patrzysz codziennie z rana, na kościół, pozwala Ci uciec, tylko pamiętaj, nie potrafisz latać. /jebsiemisiek
|
|
 |
Jedna wielka sala, tylko dla mnie, czekająca na mnie od kilku lat, wiedziała że kiedyś nadejdzie ten czas, że będę chciała pożegnać się z tym światem, że kiedyś ją przywitam, że będę w niej leżała, patrzyła się w krzyż, ale nie modliła. Patrząc na kolor sali myślałam o śmierci, chciałam iść, nie wrócić. Tu miałam tylko czystą wodę i jakiś grysik. Żadnej wódki, żadnych papierosów, żadnych ludzi, płaczących za mną. /jebsiemisiek
|
|
 |
Wśród tych wszystkich ludzi czuje się jak jakaś mała istota, która jest tu bo musi, już nie odczuwam bólu, przedawkowanie to najmocniejszy sposób który odkryłam, skraplająca kroplówka niczego nie daje, zastrzyki są tylko po to żeby zostawiały ślady, czuje że pomału tracę siebie, nie przez lekarzy, nie przez tabletki, przez brak Ciebie. / jebsiemisiek
|
|
 |
Wyczuwam zazdrość, skurwysynie. /jebsiemisiek
|
|
 |
i nawet nie wiesz ile moich koleżanek życzyło mi ciebie na urodziny ; ))
|
|
 |
szpitalu :/ nie ma to jak być w szpitalu przed świętami xd. /jebsiemisiek
|
|
|
|