 |
|
Ona wierzyła w niego,nie wierzyła w nich. /esperer
|
|
 |
|
Zapomniałeś już jak to jest mieć kogoś kto kocha cię nie za coś, a pomimo czegoś. Twoje wartości spłynęły jak tapeta na jej mordzie. /esperer
|
|
 |
|
Tak więc teraz od początku zaczynam akcję : "SZCZĘŚCIE ! " ♥ Nikt mi nie nie ma prawa w tym przeszkodzić, bo zniszczę ! ; ) / true.love.can.wait.xoxo
|
|
 |
|
Czy to kiedykolwiek się skończy do cholery ?!? Było dobrze tak jak było, a Ty znów powracasz do mojego życia, czemu po prostu nie zapomniałeś o moim istnieniu ? Mało Ci kurwa ? Bo ja mam dosyć, dopiero co o Tobie zapomniałam i zaczęłam żyć normalnie, zaczęłam być szczęśliwa, poznawać nowych ludzi, a Ty o sobie przypomniałeś. Rok temu moje urodziny przez Ciebie zostały zjebane, teraz mam zamiar kurwa bawić się w najlepsze i już do końca wykreślić Cię z życia. Przestań ranić moich bliskich ! Po prostu nienawidzę cię, kurwa ! / t.l.c.w.xoxo
|
|
 |
|
[cz.2] Żegnaj przyjacielu. Czekaj tam na mnie. Gdy w końcu do Ciebie dołączę urządzimy największą imprezę jaką widział świat... No i wszechświat też. Co ja plotę? Do dupy mi tutaj samej, nie radzę sobie, tęsknie, usycham, płaczę. Ja też Cię tutaj potrzebowałam, bardziej niż Bóg z orszakiem aniołów! Dla mnie też miałeś tu żyć, a oni zabrali mój największy skarb. Nienawidzę świata, bo pozwolił zatrzymać Twoje serce. Nie smuć się jednak, dam sobie radę. Dobrze wiesz jak nienawidzę Twojego współczucia do mojej osoby. Przepraszam, że obudziłam Cię akurat tej nocy, ale tej nocy tęsknię najmocniej. Tej nocy muszę się pożegnać i iść naprzód, mimo wszystko. Ciebie nie ma, ale ja jestem. Śpij dobrze. /esperer
|
|
 |
|
[cz.1]Cześć przyjacielu. Już nie wiem,który to jest list, ale chyba ten będzie ostatni. W końcu przekonałam się, że faktycznie mama miała rację. W niebie nie ma poczty, nie ma adresu, na który mogłabym wysłać wiadomość, a napis 'tam gdzie mój przyjaciel' zdecydowanie nie mówił nic listonoszowi. I może faktycznie dostawałam swoje koperty z powrotem, ale czytałeś to, prawda? Już wiesz jak bardzo mi Ciebie tutaj brakuję, jak tęsknie i cierpię. Tak bardzo boję się rzeczywistości bez Twojego udziału, a w nocy budzę się wyrwana koszmarem i uświadamiam sobie, że dopiero po otwarciu oczu przeżywam prawdziwe piekło. Tysiące świeczek to za mało, kwiatów nawet nie lubiłeś, więc po prostu siedzę i rozmawiam z płytą nagrobną. Pociesza mnie jedynie fakt, że odszedłeś szczęśliwy, że ostatniej nocy zadzwoniłeś i wyszeptałeś, że osiągnąłeś wszystko i, że tak bardzo mnie kochałeś. Ja też cię kochałam, wiesz? A ty się poddałeś, zostawiłeś, zamknąłeś oczy. /esperer
|
|
 |
|
-Mam cię w dupie! -Nie lubię seksu analnego, sory. /esperer
|
|
 |
|
Mogę cię nienawidzić, ale nigdy nie zapomnę. /esperer
|
|
 |
|
Zagrajmy teraz na moich zasadach. Bez ranienia, kłótni, krzyków, płaczu. Teraz ja rzucam kością i wypada na Twoje odejście. Zbieram planszę, koniec gry. Żegnam. /esperer
|
|
 |
|
Ludzie to kurwy, ale nie mają porównania ze skurwysyństwem wspomnień. /esperer
|
|
 |
|
Wspomnienia? Każde jakieś ma. Niektóre tylko nie pomagają nam w życiu. /esperer
|
|
 |
|
Po prostu daj spokój. Mnie już nie uratujesz, nie rozpalisz serca, nie jestem jebanym feniksem,nie odrodzę się z popiołów poranionej duszy. /esperer
|
|
|
|