 |
|
-Kim jest ten chłopiec? -Jest świetnym kochankiem, a jego pomysły seksualne zaskakują mnie za każdym razem gdy u niego nocuję. -?! -Żartowałam, mamuś. /esperer
|
|
 |
|
-Wszystko okej? -Nie. Spierdalaj. /esperer
|
|
 |
|
Był w moim życiu kiedyś człowiek, który pokazywał mi świat z zupełnie innej perspektywy. Ktoś kto nie widział problemu gdy cały dzień spędzaliśmy na ławce nad rzeką i paliliśmy fajki popijając piwem. Nie mówił,że to nie dziewczęce, że mi nie wypada i,że wtedy jestem mniej atrakcyjna niż w chwilach pełnej trzeźwości. Tylko on mógł zaproponować spacer o czwartej rano gdy leżeliśmy w łóżku po imprezie. Do dziś pamiętam babcie kumpla,która nas wtedy nakryła i zrobiła wykład na temat mojej moralności. Wiesz, ten facet pewnie dla Ciebie byłby taki zwyczajny, a dla mnie był wszystkim. Jego pilnujące mnie spojrzenie gdy wygłupiałam się w wodzie ze znajomymi,a potem wyciągał mnie na grę w kosza. Chciałabym żeby to wróciło, żeby nasze rozstanie nie nastąpiło. Dalej trzymam w portfelu bilet,gdy jechałam do niego po raz ostatni, październik. Trzy miesiące bez Niego. Był kiedyś w moim życiu taki człowiek. /esperer
|
|
 |
|
Z błędów buduję sobie wieże ,po której wyjdę na sam szczyt. /esperer
|
|
 |
|
Przyjaciel albo chłopak? Dla mnie kto stawia taki wybór jest już skończony. /esperer
|
|
 |
|
weszła do sali kiedy oni grali już w piłkę. w końcu go zobaczyła. mimo że już parę dni pisali , to nie wiedziała , czy przywita się z nią normalnie , czy dalej będzie robił za obrażonego. ale kiedy znalazł się na tyle blisko niej , przestał grać i mocno ją przytulił. - tęskniłam za Tobą , wiesz ? - no to dobrze. i pocałowała go. od 3 tygodni w końcu poczuła jego wargi na swoich. nie chciała go puścić , ale w końcu musiała. niby nic , ale dla niej coś wielkiego. za to na drugi dzień dostała sms-a " sorki że przez telefon , no ale przeczytaj to.. " i tak z nią zerwał. ale tym razem było inaczej.. ona nie cierpiała tak bardzo.
|
|
 |
|
pochylała się nad jego ciałem zapłakana. nie chciała go tracić. nie mogła. przecież mieli żyć długo i szczęśliwie, razem. ich wspólnym marzeniem było zestarzenie się razem.. jak miała teraz to spełnić, skoro właśnie powiedziano jej, że nie udało się pobudzić pracy serca. straciła go. ale nie potrafiła zostawić jego martwego ciała leżącego na łóżku w szpitalnej sali. kiedy próbowali ją odciągnąć wdała się w kłótnię z lekarzami i ochroną, ale rodzice powiedzieli, żeby zostawili ją samą z nim. położyła się obok niego, przytuliła. mówiła mu, że nie odpuści, będzie zawsze przy nim. w końcu zasnęła. śnił jej się. mówił, żeby żyła dalej, a on będzie nad nią czuwał. ona nie chciała. wolała znaleźć się tam gdzie on. być razem z nim. kiedy się obudziła, była sama u siebie w domu. miała plan. w nocy napisała list i miała zamiar wziąć tabletki nasenne. siedziała na podłodze, a wokół pełno ich zdjęć. zapłakany patrzył z kąta pokoju kiedy powoli żegnała się ze światem.
|
|
 |
|
zwykle czekałam , aż znajdziesz się na tyle blisko , bym mogła poczuć twój zapach. gdy tylko cię widziałam moje serce zaczynało wariować. patrząc ci w oczy po prostu.. byłam w niebie. przytulając , czułam się tak bezpieczna , kochana i szczęśliwa. a kiedy mnie całowałeś ?.. trudno opowiedzieć o tej euforii.. wiedziałam wtedy , że nie jestem sama. miałam ciebie.
|
|
 |
|
chciałabym się znaleźć tam , gdzie wszystko ma swój sens. nawet cierpienie.
|
|
 |
|
ha , nie ma to jak słuchać starych klasyków. taa , tak nietypowo. ♥
|
|
 |
|
to nawet już nie boli. po prostu poczułam ulgę.
|
|
 |
|
mogłabym powiedzieć , że miałam Cię za nic. to by było ogromne kłamstwo , nie do przyjęcia.
|
|
|
|