 |
|
Potrzebuję Cię. / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
kochasz mnie , ale nie tak jakbym chciała. Ty mnie kochasz za mało.
|
|
 |
Kolejny raz odrzucam połączenie od mamy i ocieram łzy, przeklinając w duchu cały świat. Ona znowu dzwoni, ja znowu nie odbieram i tak w kółko. W końcu przyjaciółka namawia mnie żebym chociaż dała jakiś znak, że jestem cała. Wybieram kontakt i rzucam krótkie -Nic mi nie jest.-Cisza w słuchawce, a potem pytanie -Nic ci nie jest, tak? A dobrze się bawisz?- Przesiąknięte ironią. -Nie-Warczę do słuchawki i już mam zamiar się odłączyć gdy pada kolejne zdanie. -Zaszczycisz nas dzisiaj swoją obecnością w domu czy nie wracasz na noc? -Oddycham głęboko i wyrzucam z siebie szybko -Nie wiem, będę jak wrócę.-A potem naciskam czerwoną słuchawkę. Nie potrafię już z nią rozmawiać, potrafię tylko krzyczeć i rzucać rzeczami. I mam w dupie to co ona czuję, bo mną nikt się nie przejmował. /esperer
|
|
 |
Ja? Jestem wredna, paskudna i w ogóle fe. Wychodzę z domu trzaskając drzwiami i krzycząc do mojej rodzicielki, że nie ma już córki. Kilka godzin błądzę się po ulicach z słuchawkami na uszach, a potem wracam gdy wszyscy już śpią. Nienawidzę tego miejsca ,tego domu i tych ludzi,myślę, że z wzajemnością. Bo niby jestem członkiem tej rodziny, a wydaję mi się jakbym była całkiem obok, jakby to wszystko nie dotyczyło mnie, a o miłości przypominam sobie wtedy gdy czegoś potrzebuję. Owszem, jestem egoistką i doprowadzam własną matkę do płaczu, potrafię powiedzieć jej dosłowne 'odpierdol się'. I tu nie chodzi o to czy jestem z tego dumna czy nie, bo pewnie chciałabym zmienić kilka układów, ale cały rok, podczas choroby mojego brata rodzice zapomnieli, że jestem też ja, a teraz już mnie nie odzyskają. /esperer
|
|
 |
Nawet jeśli on jest obok to oddziela nas bariera wzajemnego milczenia. /esperer
|
|
 |
pogratuluj sobie tej wytrwałości. mimo , że cierpi wiele z nas , każda ma swój własny sposób cierpienia. pogratuluj sobie , że tyle przetrwałaś.
|
|
 |
takie historie , tylko w mojej wyobraźni. nie ma jeszcze nikogo , kto by zrobił coś takiego dla mnie.
|
|
 |
kłamałam mówiąc że nie kocham. kłamałam mówiąc , że nie zależy mi. że nie znaczy więcej niż nic. kłamałam myśląc , że nie potrafię kochać bardziej. kłamałam mówiąc , że nie potrzebuję Cię tu przy mnie.
|
|
 |
tak tylko czasami sobie myślę , jakby to było bez miłości.
|
|
 |
nie będę zła za ciszę z Jego strony , po prostu będzie mi przykro.
|
|
 |
może to jest dziwne , ale jak sobie wyobrażam moją córeczkę , to widzę Jego oczy. kształt twarzy , moje włosy. mała sukieneczka , buciki. mała ona. takie kochane małe słońce. nie wiem co w tym takiego , ale uwielbiam to sobie wyobrażać.
|
|
|
|