 |
Nie czekaj na wzajemność,
telefon i róże.
Gdy Ciebie nie chcą,
nie piszcz, nie szlochaj. Najważniejsze, że Ty kogoś kochasz. Czy wiesz,
że łzy się śmieją, kiedy są za duże?
|
|
 |
Wiesz,
to jest tak -
wszyscy mają jakieś oczekiwania.
Ja
czekam na coś,
co nigdy się nie wydarzy.
Czekam na kogoś,
kto nigdy się nie pojawi,
a inni
oczekują ode mnie,
że przestanę czekać.
|
|
 |
Nienawidziła swojej samotności, a nade wszystko nienawidziła pragnienia, aby jej ból ukoił mężczyzna, który go zadał
|
|
 |
A Ty żyj, żyj i pozwól żyć innym!
Niech pierwszy rzuci kamień, ten kto czuje się niewinny.
Nie bądź naiwny, że świat jest sprawiedliwy!
Ten kto prawdziwy, odnajdzie rytm godziwy.
|
|
 |
Zawsze byliśmy od siebie zależni i zawsze nieszczęśliwi, bo czuliśmy presję i mieliśmy świadomość, że zawiedliśmy
|
|
 |
Żyj i daj żyć. Nie osądzaj. Bierz życie jakie jest i radź sobie z nim. Wszystko będzie dobrze
|
|
 |
Myślisz - znowu się spóźnia,
zaraz się obrażasz,
marudzisz jak sikorka ta brzydsza bez czubka.
Kto miłości nie znalazł już jej nie odnajdzie,
a kto na nią wciąż czeka nikogo nie kocha.
Martwi się jak wdzięczność, że pamięć za krótka.
Miłość dawno przybiegła i uklękła przy nas,
spokojna, bo szczęście porzuciła ciasne.
Spróbuj nie chcieć jej wcale, wtedy przyjdzie sama..
|
|
 |
Dziękuję, że kochasz mnie dość mocno, by pozwolić mi odejść...
|
|
 |
Smutno jest zdać sobie sprawę z tego, że tym, których kochamy, będzie lepiej bez nas
|
|
 |
Przybywa przypływ, nie wiem ,czy go przetrwam.
Tracę swoją koncentrację, tracę swoją koncentrację.
Z każdym oddechem czuję, że tracę zahamowanie.
nie mogę nad tym zapanować...
|
|
 |
Miłość
przejmuje kontrolę.
Nie ma nic pośredniego,
do momentu aż zauważę, że zaczynam się przed tym osłaniać...
|
|
 |
Można cierpieć, wyć z bólu, uderzać pięścią w ścianę, krzyczeć lub pragnąć odebrać sobie życie. Można pytać Boga, dlaczego. Można upijać się do nieprzytomności, uciekać z tego miejsca, odciąć się od ludzi. Można cierpieć, wiem o tym. Zastanawiam się tylko czy istnieje jakaś granica. Może każdy człowiek ma swój limit bólu i pewnego dnia przyjdzie taki moment, że nie wydarzy się już nic złego. Może trzeba wypłakać się aż do wyczerpania, upić do nieziemskiej nieprzytomności, przeżyć próbę samobójczą i dopiero wtedy będzie wspaniale. Wtedy dopiero będzie można zacząć żyć. [ yezoo ]
|
|
|
|