głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika directionerka

Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia  jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe  jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać  jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz  że się nie zmienił  że to nadal ten sam dzieciak  tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego  nic co mogłoby być warte uwagi  nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się  ale już wiesz  że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność  nogi nie uginają się  kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się  i nie myślisz  kiedy znów będzie ci dane go spotkać  już nie czekasz na niego w tramwaju  nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy  już nie chcesz. Było  minęło.   yezoo

yezoo dodano: 17 marca 2015

Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło. [ yezoo ]

Spotykali się po kryjomu w swoich mieszkaniach  wyśmiewali ze wszystkiego i wszystkimi gardzili  najbardziej zaś sobą.

maagdaaa6 dodano: 12 marca 2015

Spotykali się po kryjomu w swoich mieszkaniach, wyśmiewali ze wszystkiego i wszystkimi gardzili, najbardziej zaś sobą.

Istnieje coś takiego jak smutek po smutku. To taki smutek  który nachodzi Cię po jakimś czasie  kiedy już wszystko się uspokoi  wyjaśni  nie łamie serca  pozwala spokojnie spać. Nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi  choć najczęściej prowokujemy go sami siedząc samemu po północy  myśląc za dużo. Związany jest chyba z tęsknotą  próbujemy przywołać pewne odczucia  co ważne  tylko na chwilę   skończyło się coś  czego mieliśmy dosyć  ale stanowiło tak ważny etap naszego życia  że pomimo zamknięcia  będziemy co jakiś czas do niego wracać. To taki moment  w którym możesz pozwolić sobie na myślenie o wszystkim co już nie wróci  możliwe  że chodzi po prostu o to  żeby spojrzeć na to wszystko z boku  z innej perspektywy  spróbować zrozumieć  dlaczego stało się właśnie tak. Czasem potrzebne jest pewne zamknięcie spraw we własnej głowie  a przede wszystkim w sercu i jeśli potrafisz na dawny ból spojrzeć inaczej to znaczy  że udało Ci się uwolnić.

maagdaaa6 dodano: 11 marca 2015

Istnieje coś takiego jak smutek po smutku. To taki smutek, który nachodzi Cię po jakimś czasie, kiedy już wszystko się uspokoi, wyjaśni, nie łamie serca, pozwala spokojnie spać. Nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi, choć najczęściej prowokujemy go sami siedząc samemu po północy, myśląc za dużo. Związany jest chyba z tęsknotą, próbujemy przywołać pewne odczucia, co ważne, tylko na chwilę - skończyło się coś, czego mieliśmy dosyć, ale stanowiło tak ważny etap naszego życia, że pomimo zamknięcia, będziemy co jakiś czas do niego wracać. To taki moment, w którym możesz pozwolić sobie na myślenie o wszystkim co już nie wróci, możliwe, że chodzi po prostu o to, żeby spojrzeć na to wszystko z boku, z innej perspektywy, spróbować zrozumieć, dlaczego stało się właśnie tak. Czasem potrzebne jest pewne zamknięcie spraw we własnej głowie, a przede wszystkim w sercu i jeśli potrafisz na dawny ból spojrzeć inaczej to znaczy, że udało Ci się uwolnić.

Każdy kolejny  który pojawił się po Tobie  pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam  że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej  że nie szukam jak na razie silnego  męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie   ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się  kolego  kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń  odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem  zupełnie bezuczuciowa i obojętna  chłodna od urodzenia.   yezoo

yezoo dodano: 5 marca 2015

Każdy kolejny, który pojawił się po Tobie, pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam, że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej, że nie szukam jak na razie silnego, męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie - ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się, kolego, kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń, odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem, zupełnie bezuczuciowa i obojętna, chłodna od urodzenia. [ yezoo ]

Jesteś stałym opóźnieniem. Jesteś dla mnie bardziej ziomkiem. Proszę cię  nawet mnie nie znasz... Myślisz  że rozpoczynam nowe relacje  po prostu trzymam się z dala i potrzebuję własnej przestrzeni  czasu dla siebie  wentylacji. Czy czas mnie goni? bo straciłam cały mój czas na ciebie  Nie mam czasu dla ciebie  brak mi cierpliwości

maagdaaa6 dodano: 23 luty 2015

Jesteś stałym opóźnieniem. Jesteś dla mnie bardziej ziomkiem. Proszę cię, nawet mnie nie znasz... Myślisz, że rozpoczynam nowe relacje, po prostu trzymam się z dala i potrzebuję własnej przestrzeni, czasu dla siebie, wentylacji. Czy czas mnie goni? bo straciłam cały mój czas na ciebie Nie mam czasu dla ciebie, brak mi cierpliwości

Pojawił się ktoś inny i spotkałam się z bólem odrzucenia. Właśnie wtedy poczułam się niechciana i niepotrzebna  za mało dobra i wystarczająca  by móc tak po prostu być. To zabolało i boli nadal. Dopiero po jakimś czasie znalazłam odpowiednie określenie tego: miłość nieodwzajemniona  taka  która rani jak cholera  taka  która zabiera wszystko.   yezoo

yezoo dodano: 19 luty 2015

Pojawił się ktoś inny i spotkałam się z bólem odrzucenia. Właśnie wtedy poczułam się niechciana i niepotrzebna, za mało dobra i wystarczająca, by móc tak po prostu być. To zabolało i boli nadal. Dopiero po jakimś czasie znalazłam odpowiednie określenie tego: miłość nieodwzajemniona, taka, która rani jak cholera, taka, która zabiera wszystko. [ yezoo ]

Myślę  że raz w życiu zdarza sie taka Miłość. Taka Miłość  po której każda następna musi okazać się mniejsza  taka  do której porównuje się wszystkie inne  przez co te wszystkie inne skazane są na porażkę.

maagdaaa6 dodano: 16 luty 2015

Myślę, że raz w życiu zdarza sie taka Miłość. Taka Miłość, po której każda następna musi okazać się mniejsza, taka, do której porównuje się wszystkie inne, przez co te wszystkie inne skazane są na porażkę.

Czasem tak mnie to wszystko męczy  że nawet nie mam siły źle się czuć.

maagdaaa6 dodano: 16 luty 2015

Czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.

  Zdradzę ci pewien sekret: faceci wolą uśmiechnięte dziewczyny.   Nie mam powodu do uśmiechu.   To lepiej go znajdź.   Bo inaczej będę samotna?   A czy to takie dobre?   Co? Życie bez uśmiechu?   Nie.   Samotność? Jest rajem dla ludzi aspołecznych  dla pozostałych zaś  niczym innym niż piekłem.   yezoo

yezoo dodano: 11 luty 2015

- Zdradzę ci pewien sekret: faceci wolą uśmiechnięte dziewczyny. - Nie mam powodu do uśmiechu. - To lepiej go znajdź. - Bo inaczej będę samotna? - A czy to takie dobre? - Co? Życie bez uśmiechu? - Nie. - Samotność? Jest rajem dla ludzi aspołecznych, dla pozostałych zaś, niczym innym niż piekłem. [ yezoo ]

Śnieg spadł i tak sobie leży. Jak ja wczoraj ze schodów wracając po pijaku  po nocy topienia smutków  po 5 nad ranem  po kilku albo kilkunastu drinkach. Nie wiem  nie pamiętam  nie liczyłam. Ale śnieg leży jak leżał. Nie ma siły się podnieść  a może ma  tylko chęci brak. Nie wiem  ja wstałam.

maagdaaa6 dodano: 9 luty 2015

Śnieg spadł i tak sobie leży. Jak ja wczoraj ze schodów wracając po pijaku, po nocy topienia smutków, po 5 nad ranem, po kilku albo kilkunastu drinkach. Nie wiem, nie pamiętam, nie liczyłam. Ale śnieg leży jak leżał. Nie ma siły się podnieść, a może ma, tylko chęci brak. Nie wiem, ja wstałam.

boję się ciszy  tej ciszy  co pomiędzy słowami  ma do powiedzenia  najwięcej

maagdaaa6 dodano: 7 luty 2015

boję się ciszy tej ciszy co pomiędzy słowami ma do powiedzenia najwięcej

Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu  nie czuję potrzeby. Są takie chwile  w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę  weź się za siebie  bo kto  jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle  to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić  poddać się  tak po prostu  bez jakichkolwiek pytań  bez pragnień  których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie.   yezoo

yezoo dodano: 4 luty 2015

Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Są takie chwile, w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę, weź się za siebie, bo kto, jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle, to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić, poddać się, tak po prostu, bez jakichkolwiek pytań, bez pragnień, których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć