głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dinosaur62

2. Żeby to w końcu przy mnie ktoś czuwał. Żebym to w końcu ja mogła zamknąć oczy. Żebym nie musiała nic wiedzieć. Żebym nie musiała stać na baczność. Żebym mogła wyłączyć radar  czujniki i alarmy. Żebym nie musiała się spieszyć. Uciekać. Zrywać się na budzik. Na znak. Na sygnał. Na niepokojący dźwięk. Na wypadek niebezpieczeństwa. Żebym była pewna  że mogę tu być. Że nikt nie liczy mi czasu. Nie daje mi go na kredyt. Nie nalicza sekund płatnych w późniejszym terminie. W ratach. Z odsetkami. Żebym była na stałe. Bez możliwości wypowiedzenia. Zerwania. Odstąpienia. Nie na okres próbny. Nie na trzy miesiące. Nie na rok plus miesiąc gratis

hienka dodano: 21 kwietnia 2017

2. Żeby to w końcu przy mnie ktoś czuwał. Żebym to w końcu ja mogła zamknąć oczy. Żebym nie musiała nic wiedzieć. Żebym nie musiała stać na baczność. Żebym mogła wyłączyć radar, czujniki i alarmy. Żebym nie musiała się spieszyć. Uciekać. Zrywać się na budzik. Na znak. Na sygnał. Na niepokojący dźwięk. Na wypadek niebezpieczeństwa. Żebym była pewna, że mogę tu być. Że nikt nie liczy mi czasu. Nie daje mi go na kredyt. Nie nalicza sekund płatnych w późniejszym terminie. W ratach. Z odsetkami. Żebym była na stałe. Bez możliwości wypowiedzenia. Zerwania. Odstąpienia. Nie na okres próbny. Nie na trzy miesiące. Nie na rok plus miesiąc gratis

3.Nie na gorszy dzień. Nie na noc. Nie na dwie. Nie na kolację bez śniadania. Żebym była na co dzień. Nie na telefon. Nie z dostawą do domu. Nie w biegu. Nie na szybko. Bez umów. Bez podpisów. Z chęci. Bo lubi na mnie patrzeć. Bo nikt nie wybucha mu tak w rękach  jak ja. Bo nie chce  żebym bała się życia. Bo nie dopuści do mnie więcej wątpliwości. Nie pozwoli. Obroni. Żebym mogła obudzić się w tym samym miejscu. Żeby nadal był. Żeby trzymał. Żeby było mi ciepło.    Marta Kostrzyńska

hienka dodano: 21 kwietnia 2017

3.Nie na gorszy dzień. Nie na noc. Nie na dwie. Nie na kolację bez śniadania. Żebym była na co dzień. Nie na telefon. Nie z dostawą do domu. Nie w biegu. Nie na szybko. Bez umów. Bez podpisów. Z chęci. Bo lubi na mnie patrzeć. Bo nikt nie wybucha mu tak w rękach, jak ja. Bo nie chce, żebym bała się życia. Bo nie dopuści do mnie więcej wątpliwości. Nie pozwoli. Obroni. Żebym mogła obudzić się w tym samym miejscu. Żeby nadal był. Żeby trzymał. Żeby było mi ciepło. - Marta Kostrzyńska

1.Czasami mi się wydaje że mogę bez niego istnieć. Że wcale o tym nie myślę i niczego mi nie brakuje. I że to wcale nie jest istnienie połowiczne  niepełne  wybrakowane jak popsuty przedmiot.  Chodzę  mówię  śmieję się  czytam  bawię się  myślę. Ale to nie tak. Zawsze przychodzi moment  w którym coś mnie nagle uderza  że mało nie zwala mnie z nóg. Jakaś porażająca  nagła świadomość niepełności  niekompletności  pustki. Jakbym otworzyła drzwi  za którymi nic nie ma.  Rzadko go sobie przypominam. Bo mi się wydaje  złudnie zresztą  że jak nie będę o nim myśleć  to tak   jakby go nie było. A od wspomnień nie da się uciec.

hienka dodano: 20 kwietnia 2017

1.Czasami mi się wydaje,że mogę bez niego istnieć. Że wcale o tym nie myślę i niczego mi nie brakuje. I że to wcale nie jest istnienie połowiczne, niepełne, wybrakowane jak popsuty przedmiot. Chodzę, mówię, śmieję się, czytam, bawię się, myślę. Ale to nie tak. Zawsze przychodzi moment, w którym coś mnie nagle uderza, że mało nie zwala mnie z nóg. Jakaś porażająca, nagła świadomość niepełności, niekompletności, pustki. Jakbym otworzyła drzwi, za którymi nic nie ma. Rzadko go sobie przypominam. Bo mi się wydaje, złudnie zresztą, że jak nie będę o nim myśleć, to tak , jakby go nie było. A od wspomnień nie da się uciec.

2.Zawsze idą za tobą jak zabłąkane  bezpańskie kundle i ocierają ci się o nogawki  niezależnie od tego  jak bardzo starasz się ich nie zauważać. Aż w końcu zaczynasz się o nie potykać.  Czasami staje mi przed oczami w najmniej spodziewanych momentach. Bo ktoś w kolejce w banku ma podobne oczy  bo ktoś w sklepie ma podobną koszulkę. Bo podobnie ktoś pachnie  bo ktoś ma przez telefon podobny głos. Chciałabym nie pamiętać tej twarzy  a ona uparcie wypełza mi od czasu do czasu spod setek obrazów. Uśmiechnięta albo zamyślona  smutna  wesoła  rozmarzona. Kpiące oczy  zmrużone czasami trochę szyderczo  a czasami całkiem szczerze przyjazne. W tych najprzyjemniejszych chwilach zawsze szeroko otwarte  jakby coś mogło im umknąć na zawsze.

hienka dodano: 20 kwietnia 2017

2.Zawsze idą za tobą jak zabłąkane, bezpańskie kundle i ocierają ci się o nogawki, niezależnie od tego, jak bardzo starasz się ich nie zauważać. Aż w końcu zaczynasz się o nie potykać. Czasami staje mi przed oczami w najmniej spodziewanych momentach. Bo ktoś w kolejce w banku ma podobne oczy, bo ktoś w sklepie ma podobną koszulkę. Bo podobnie ktoś pachnie, bo ktoś ma przez telefon podobny głos. Chciałabym nie pamiętać tej twarzy, a ona uparcie wypełza mi od czasu do czasu spod setek obrazów. Uśmiechnięta albo zamyślona, smutna, wesoła, rozmarzona. Kpiące oczy, zmrużone czasami trochę szyderczo, a czasami całkiem szczerze przyjazne. W tych najprzyjemniejszych chwilach zawsze szeroko otwarte, jakby coś mogło im umknąć na zawsze.

3.Brakuje mi tych spotkań cholernie. Jakby ktoś wydarł mi z rąk mały  prywatny skarb. Stoję zdezorientowana jak okradzione dziecko i nie wiem  co się właściwie stało. Niby takie proste  niby takie oczywiste  zdarza się przecież. A wcale nie proste i wcale nie oczywiste. Bo jak to tak. Stracić coś  czego nawet nie zaczęło się tak naprawdę mieć. A może troszeczkę zaczęło  tylko po co. Chciałoby się  żeby jakiś sens był w tym wszystkim  a tu wcale go nie ma.  Brakuje mi tych spotkań  bo przez ten krótki czas wydawało mi się  że coś ma sens. Pewnie złudnie jak zwykle. Takie dziwne wrażenie  że warto cokolwiek. Prawie nie pamiętam tego uczucia  tak rzadko mnie odwiedza. Żyję  owszem. I właściwie nic poza tym. Na niczym mi jakoś szczególnie nie zależy. A wtedy przez krótką chwilę naprawdę mi się żyć chciało...  — Autor nieznany

hienka dodano: 20 kwietnia 2017

3.Brakuje mi tych spotkań cholernie. Jakby ktoś wydarł mi z rąk mały, prywatny skarb. Stoję zdezorientowana jak okradzione dziecko i nie wiem, co się właściwie stało. Niby takie proste, niby takie oczywiste, zdarza się przecież. A wcale nie proste i wcale nie oczywiste. Bo jak to tak. Stracić coś, czego nawet nie zaczęło się tak naprawdę mieć. A może troszeczkę zaczęło, tylko po co. Chciałoby się, żeby jakiś sens był w tym wszystkim, a tu wcale go nie ma. Brakuje mi tych spotkań, bo przez ten krótki czas wydawało mi się, że coś ma sens. Pewnie złudnie jak zwykle. Takie dziwne wrażenie, że warto cokolwiek. Prawie nie pamiętam tego uczucia, tak rzadko mnie odwiedza. Żyję, owszem. I właściwie nic poza tym. Na niczym mi jakoś szczególnie nie zależy. A wtedy przez krótką chwilę naprawdę mi się żyć chciało... — Autor nieznany

Silnym ramieniem  siłą miałeś być   żeby mogła czerpać z niej.

hienka dodano: 20 kwietnia 2017

Silnym ramieniem, siłą miałeś być, żeby mogła czerpać z niej.

Nie mam nic   a ciszy nie potrafię znieść.

hienka dodano: 20 kwietnia 2017

Nie mam nic, a ciszy nie potrafię znieść.

Iść bez Ciebie znaczy  Iść w bezdroża   Gdzie nic  prócz pustych serc    Już nas nie spotka  I płonący piach dotyka płuc   A do źródła tysiąc mil.  Wróć raz jeszcze

hienka dodano: 20 kwietnia 2017

Iść bez Ciebie znaczy Iść w bezdroża, Gdzie nic, prócz pustych serc, Już nas nie spotka I płonący piach dotyka płuc, A do źródła tysiąc mil. Wróć raz jeszcze

Więc zamierzam Cię kochać  Jakbym miała Cię stracić  Przytulę Cię  Jakbym mówiła  do widzenia   Gdziekolwiek się znajdziemy  Nie uznam Cię za pewnik  Bo nigdy nie wiemy   Kiedy skończy nam się czas

hienka dodano: 20 kwietnia 2017

Więc zamierzam Cię kochać Jakbym miała Cię stracić Przytulę Cię Jakbym mówiła "do widzenia" Gdziekolwiek się znajdziemy Nie uznam Cię za pewnik Bo nigdy nie wiemy, Kiedy skończy nam się czas

Dlatego powiem Ci coś. Samotność to nie jest pustka dookoła Ciebie  to pustka w Tobie.     Piotr Adamczyk

hienka dodano: 20 kwietnia 2017

Dlatego powiem Ci coś. Samotność to nie jest pustka dookoła Ciebie, to pustka w Tobie." ~ Piotr Adamczyk

Mów wszystko szczerze. Tak jest najlepiej. Nawet jeżeli ludzie się nawzajem poranią  albo  jak tym razem  ktoś się zdenerwuje  na dłuższą metę  tak jest najlepiej.  — Haruki Marakami  Norwegian Wood

hienka dodano: 19 kwietnia 2017

Mów wszystko szczerze. Tak jest najlepiej. Nawet jeżeli ludzie się nawzajem poranią, albo, jak tym razem, ktoś się zdenerwuje, na dłuższą metę, tak jest najlepiej. — Haruki Marakami "Norwegian Wood"

 Jeśli postanowisz mnie szukać: będę w pobliżu szaleństwa. Dokładniej  na cienkiej linii między szaleństwem a paniką.   Tuż za rogiem śmiertelnej agonii.   Niedaleko absurdu i idiotyzmu.     Bernd Das Brot

hienka dodano: 18 kwietnia 2017

"Jeśli postanowisz mnie szukać: będę w pobliżu szaleństwa. Dokładniej, na cienkiej linii między szaleństwem a paniką. Tuż za rogiem śmiertelnej agonii. Niedaleko absurdu i idiotyzmu." ~ Bernd Das Brot

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć