 |
.tylko rozpacz, gdy rozdrapuję rany
|
|
 |
"Czy może istnieć na Ziemi tak szalona, jedyna i prawdziwa miłość, jaką ma ćpun do narkotyku?"
|
|
 |
Jestem szczęśliwa – umieram.
|
|
 |
Bo nie wystarcza dla mnie tylko urodzić się i umrzeć, muszę zbyt często umierać.
|
|
 |
Bo jaki jesteś ty, mój świecie? Niby wszystko takie proste, wszystko ma swoje określone miejsce. Tylko, że ja nic z tego nie rozumiem albo rozumiem, kiedy jest już za późno.
|
|
 |
Ach, te bezsenne noce, kiedy w ciemnościach na wyciągnięcie dłoni dotykam swego lęku.
|
|
 |
"Tak mocno się starałem. I tak daleko zaszedłem. Jednak ostatecznie to nawet nie ma znaczenia."
|
|
 |
"Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już. I chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny gruny. I żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już."
|
|
 |
Niektórzy przechodzą na drugą stronę lustra. Nie byli kochani. Nie byli wolni.
|
|
 |
Najwięcej życia ma w sobie Śmierć!
|
|
 |
Mój Anioł Stróż zrobił sobie wakacje. I dobrze, powinien odpocząć, bo będzie się działo
|
|
|
|