 |
Siedziałam na murku czekając na ciebie . Podpierałam głowę rękoma , zapatrzona w ziemie i zasłuchana w Bonsona . 'I wiesz co ? Zaczęli żyć na odpierdol . I poszło sie je....' Tu niedosluchalam do konca bo oczywiscie już obok mnie siedziala ona .Jedyna osoba która nigdy mnie nie zawiodła . Z uśmiechem na twarzy spytała 'Kotku , gdzie twoje szczęscie' . 'heh maleńka . Głupio mówić.nie wiem' Czekałam tak cały dzień . Nie przyszedłeś.
|
|
 |
Uśmiechnąć się pomyśleć , że jest tak jak zawsze
|
|
 |
Gdyby określić tę nienawiść. Może relacje między nami . Można by rzec , że ten człowiek nienawidzi każdego mojego cichego kroku po ulicy , nawet jeżeli ten krok ginie w dźwiękach miasta. [renegades]
|
|
 |
mogę dać tobie wszystko , być Tobie tak bliskim . I chcę tylko ciebie w zamian, bo to ty jesteś tym wszystkim
|
|
 |
Świat nie ma granic, człowiek tego nie docenia
i granic chyba nie ma poziom mojego wkurwienia.
|
|
 |
Choć nie zna mnie nikt, oceniają według siebie,
jak możecie mnie oceniać, jak nie znacie nawet siebie.
|
|
 |
Wszystkie spływające łzy po naszych policzkach
Powstałaby co najmniej druga Wieliczka.
|
|
 |
Chcę móc się czegoś chwycić, lecz w każdej dłoni
Obok serdecznego palca jest ten drugi, który cię pierdoli.
|
|
 |
w internecie love story , a w realu uhmm.. no sorry
|
|
 |
Serce masz twarde, mocniej uderza,
A rozum chce sam sprawiedliwość wymierzać.
|
|
 |
Ale pomyśl jak to jest kiedy braknie ci nadziei
w takim młodym wieku kara za to że żyjemy.
|
|
|
|