 |
- Więc kiedy bywa się razem?
- Nie wiem. Może wtedy, kiedy jest się samemu. I kiedy tego drugiego człowieka już nie ma, i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do Ciebie. Może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. Jeśli umiesz go pamiętać.
|
|
 |
"Forever together" i inne "love story" poszły się jebać. Seans zakończony.
|
|
 |
Dziwne uczucie, kiedy wiesz, że jutro jest nowy dzień, musisz wstać i żyć, ale nie chcesz, bo już nie masz dla kogo.
|
|
 |
Każde wspomnienie o Tobie wywołuje ból. Chyba nie tak miało się to skończyć, prawda?
|
|
 |
Jestem wdzięczny za to okazane serce, lecz bólu, gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej.
|
|
 |
Odpycham go od siebie, chociaż chcąc żeby był bliżej..
|
|
 |
smutne, że kiedyś byłam dla Ciebie wszystkim a później tylko rozwiązaniem na nudne chwile. smutne, że kiedy zaczęłam robić to samo, Tobie zaczęło zależeć.
|
|
 |
Widzę jak się starasz i jak przez to cierpisz, ale jak ja przez to przechodziłam Ty się tylko przyglądałeś, więc zrobię to samo.
|
|
 |
Może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie,ale znów jesteśmy gdzieś indziej, na starcie, i chyba znów przez to rozmijamy się całkiem.
|
|
 |
Początek wakacji z tobą nie zbyt ekscytujący, mało pisania, ale za to dużo spotkań. Początek września więcej rozmawiania. Październik-Listopad, więcej pisania. Grudzień nasz miesiąc, zero kłótni, dużo spotkań i długie archiwum na gg. Styczeń początek kłótni. Luty: połowinki, dyskoteka git, potem już tylko gorzej i więcej kłótni. Marzec miesiąc wyzywania się. Kwiecień, ostatnia wspólna rozmowa. Maj, miesiąc zapominania o sobie o nas. Czerwiec, miesiąc wspominania. I tak kończy się nasz mały flircik. Fajnie było cześć..
|
|
|
|