 |
Jak kochac to księcia , jak kraść to miliony .//Unmortal
|
|
 |
'Przytargała duży , zielony koc. Chwyciła pudełko z chusteczkami . obok lezała tabliczka gorzkiej czekolady. Zamierzała wpłakiwac sobie oczy przez cały wieczór . Jednak łzy nie nadeszły. W głębi duszy wiedziała że nie bd płakac. Nie bedzie taka jak reszta pustych tapeciarek , które chwala sie że płakały po chłopaku bez najmniejszego smutku . Mysl o tym wywołała u niej wściekłośc . Rzuciła pudełkiem o podłoge tabliczę odłozyła na stół. W 10 minut była gotowa by zawitac w progu jego drzwi '
|
|
 |
Dziś nie czuję już bólu . Otepienie ogarnęło moją duszę , umysł . Czuję że żyję, a raczej że nie żyje . Nigdy nie poczułam sie tak odrzucona..Straszne uczucia targały moim serce stopniowo . NAjpier przyszła wściekłosć , potem nienawisć czysty spokój a na końcu sam smutek . Potężny. Dziś wiem że jestem blędem . Takim samym jak ty //Unmortal
|
|
 |
Zasługujesz na dużą literę . Skarbie jestes jedynym który nie zasługuje nawet na moje spojrzenie ,
|
|
 |
Lizaki zamieniły się na papierosy, praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie.. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro.//Unmortal
|
|
 |
Chwila słabości dopadła mnie w najmniej oczekiwanym momencie. łzy poprostu leciały co dla mnie jest niezroumiałe.// Unmortal
|
|
 |
byłam w piekle i z powrotem, mogę pokazać ci bilety.//merimi
|
|
 |
nie mogłam wysiedziec w miejscu. Kręciłam sie w ta i z powrotem po moim ciasnym pokoju. Wciąż myśląc co by było gdyby.//Unmortal
|
|
 |
A to co było marzeniem- stało sie koszmarem // Unmortal
|
|
 |
Zło ogarnęło mną dziś. Widziałam cię oczyma wyobraźni jak idziesz razem z NIĄ. Uwiesza sie na tobie jak na wieszaku. Zamiast twarzy ma maskę 6m make-up-u. Chodzi za toba. Całuje twoje usta! które miały być moje! // Unmortal
|
|
 |
Bałam się naszego końca, drżałam z trwogi na samą myśl o tym. Lecz dzisiaj, gdy odszedłeś tak jakoś lżej mi się zrobiło..//Unmortal
|
|
 |
Beszczelnie stałeś mi się powietrzem // Unmortal
|
|
|
|