 |
to on, nieusilnie powtarzał jej, żeby wiązała sznurówki w swoich trampach, w trosce o jej bezpieczeństwo. to on, odgarniał kosmyki jej miedzianych włosów z czoła podczas wiatru. on, wycierał jej rozmazaną szminkę z nad ust. dzisiaj nieudolnie, przewraca się o własne nogi, chodząc wciąż z niesfornym kokiem. każdego dnia, niedbale nakłada makijaż, wiedząc że i tak wkrótce będzie rozmazany przez jej przeszklone tęsknotą, łzy.
|
|
 |
nie wiedział, że jego delikatne pocałunki w mój kark, są dla mnie mordęgą. stada motyli, przewijające się gdzieś w okolicach mojego żołądka, doprowadzały mnie niemalże do katorżych omdleń.
|
|
 |
Nawet jeśli czasem trochę się skarżę - mówiło serce - to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim, a one są właśnie takie. Obawiają się sięgnąć po swoje najwyższe marzenia, ponieważ wydaje im się że nie są ich godne, albo że nigdy im się to nie uda. My, serca, umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze, o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostają na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki.- Paulo Coelho.
|
|
 |
Bo są dni kiedy idziesz przez tłum i pomimo braku deszczu nikt nie widzi twych łez.....
|
|
 |
Bo magia nie tkwi w tym co przeżywasz, ale z kim......
|
|
 |
Czas aby zapomnieć jak wygląda i jak układa się usta do uśmiechu.....
|
|
 |
A w głóowie Ty, Ty i znowu Ty....
|
|
 |
Bo miłość niekiedy pisze dramatyczne scenariusze....
|
|
 |
A to wszystko po to aby przez chwilkę czuć się kochanym.....
|
|
 |
jesteś moją najpiękniejszą formą destrukcji.
|
|
|
|