 |
paranoją jest to, że po spotkaniu z Tobą siedzę i obsesyjnie wącham swoje ubrania przesiąknięte Twoim zapachem. jeszcze większym wariactwem jest fakt, że mam ochotę unikać wody w wszelakiej postaci w odległości na kilometr, bojąc się, że go zmyję. wyobraź sobie moją desperację, kiedy boję się wypić szklanki wody w obawie, że zmyję z moich ust Twój doprowadzający mnie do szału zapach.
|
|
 |
uwielbiam przerywać Ci w trakcie rozmowy, pocałunkiem. wiem, że nienawidzisz jak wchodzi Ci się w słowo, ale mojemu stawaniu na palcach, żeby dosięgnąć Twoich ust nie będziesz się w stanie oprzeć nawet podczas wygłaszania przemowy swojego życia.
|
|
 |
Gdy on się ciągle spóźniał, ona tłumaczyła go, że ma dużo na głowie, on popadał w nałogi, ona usprawiedliwiała go, że ma wiele problemów i chce się odstresować. On ją bił, ona zarzucała sobie, że zasłużyła na to, bo go sprowokowała. On obracał się wśród łatwych panienek, ona wmawiała sobie, że jest towarzyski. Ludzie mówili że jest naiwna, ona nazywała to miłością.
|
|
 |
Tylko on ma takie wyrozumiałe, niebieskie oczy, włosy idealnie postawione na żel i bosko wyrzeźbione ciało, którego nie jeden mężczyzna by się nie powstydził. Dodatkowo pije, pali i ćpa - a jednak ideałów nie ma.
|
|
 |
Czasami zamiast udawać silną i niezależną kobietę lepiej jest włączyć jakieś zamułki, położyć się i płakać.. tak po prostu.
|
|
 |
aa, abstracion się musi pochwalić, iż ma faceta. dlategóż od teraz wpisy wyłącznie o szczęśliwej miłości. czekajcie cierpliwie cukiereczki, aż mnie chyci wena < 3.
|
|
 |
wszystko, czego kiedyś pragnęliśmy, daje nam szansę zapragnąć jeszcze raz.
|
|
 |
dzień w dzień budziła się z myślą, że czekanie na właściwą osobę jej się opłaci, dopóki jednak sama nie pokochała niewłaściwej.
|
|
 |
a później nadchodzi taki moment, kiedy jesteś w stanie oddać wszystko za to, aby zasnąć w jego
objęciach. nawet parę Twoich najukochańszych butów, które mówią do Ciebie 'mamo'.
|
|
 |
w końcu kochasz kogoś na taką skalę, że nawet słowa 'kocham Cię' wydają się prymitywniejsze od 'czy chcesz kawy?', a zdanie 'z czym chcesz kanapkę' ocieka zdecydowanie większym pożądaniem.
|
|
 |
teraz zwracam tarczę, a z nią swój pancerz i wszystkie moje maski i najnormalniej w świecie oddaję swoją twardość, otwieram życiową skorupę.
|
|
 |
nie każde emocje da się wyrazić słowami, nie całą złość można pokazać pięściami i nie wszystkich ludzi potrafi się kochać sercami.
|
|
|
|