 |
|
pociągnęłam rzęsy tuszem, powtarzając sobie w myślach, że dam radę. wyszłam z domu, płacząc z bezsilności. doskonale wiedziałam, że nie potrafię oszukać samej siebie.
|
|
 |
|
mówią, że jestem świetną aktorką. ciekawe, czy udawanie, że mi już na Tobie nie zależy, przyjdzie mi z taką samą łatwością.
|
|
 |
|
najpierw łgała, że pragnie mojego szczęścia, a później własnoręcznie mi je odebrała. - przyjaciółka.
|
|
 |
|
każdego dnia wstaję z łóżka z nadzieją, że ten dzień będzie lepszy niż poprzedni. każdego dnia, doznaję rozczarowania. a ty, wciąż wykrzykujesz mi w twarz, że będzie dobrze. nie wierzę.
|
|
 |
|
to ja docenię Cię, jak nikt inny stąpający po tej kuli ziemskiej. zrozum.
|
|
 |
|
schowała się do szafy, jak mała dziewczynka. miała nadzieję, że tam jej nikt nie znajdzie. że chowając się, ucieknie od problemów.
|
|
 |
|
-po co ludziom łzy? -one oczyszczają oczy z toksyn. -w takim razie moje oczy muszą być bardzo toksyczne.
|
|
 |
|
pamiętaj, to ona powinna wstydzić się za siebie, nie ty za nią.
|
|
 |
|
rozmyj swoje myśli, bo on naprawdę dał ci wszystko co miał, co tylko było możliwe.
|
|
 |
|
doskonale wiem, że na mnie nie zasługuję. zdaję sobie sprawę, że nie jestem jedyną, której mówi o tym, jak bardzo kocha. nie zapomniałam, że zdradził mnie z moją przyjaciółką. wiem, o tym wszystkim. mój rozum, to rozumie. podświadomość zdaje sobie z tego sprawę. ale serce, ma swoje racje.
|
|
 |
|
chodź! - krzyknęła pociągając go za rękaw. - wypijemy, za moją naiwność i Twoją obojętność.
|
|
 |
|
osunęła się pod nogami. nie wiedziała co ma zrobić. jak zareagować. rodzicie, nie dali jej wskazówek, co zrobić, gdy zobaczy się swoją najlepszą przyjaciółkę, namiętnie całującą Twojego chłopaka. bądź chłopaka, namiętnie całującego Twoją przyjaciółkę. czasami, trudno to ustalić, jednak boli równie, mocno.
|
|
|
|