 |
niby nikt nie powiedział, że będzie łatwo, ale też nikt nie uprzedzał, że będzie aż tak ciężko... [*]
|
|
 |
teraz najchętniej wykrzyczałabym im wszystkim prosto w twarz, jak ich nienawidzę, a potem rzuciłabym się z mostu, lub pocięła do całkowitego wykrwawienia. ale tego nie zrobię, bo moja rodzina cierpiałaby jeszcze bardziej. [*]
|
|
 |
wiem, że te absurdalne motylki w moich brzuchu, po dostaniu sms'a od Ciebie, nie są słuszne. wiem, że wiąże się z nimi wiele konsekwencji. nieprzespane noce, złamane serce i inne tego typu. mimowolnie się zatracam. zapominając, że nic z tego nie będzie. zapominając, że jesteś szczęśliwy z inną.
|
|
 |
mam awersję na własne, osobiste serce. bo za każdym razem, gdy Cię widzę, mimowolnie czuję niewysłowioną ekstazę.
|
|
 |
to wszystko jest zdecydowanie, ponad moje siły. wiem, że moja niezależność i pewność siebie, nikną. bezsilność bierze górę. a ja mam cholerną i nieodpartą potrzebę się przytulić.
|
|
 |
usiadła na brzegu piaskownicy i pijąc tanie wino prosto z butelki, oszukiwała samą siebie, że wcale jej nie zależy. nie po raz kolejny. nie, znów za bardzo.
|
|
 |
wdeptałeś moje marzenia w ziemię, mówiąc, że wybierasz z nią imiona dla Waszych, wspólnych dzieci.
|
|
 |
widząc Cię z jedną z największych szkolnych dziwek, tylko pokiwałam głową z niedowierzaniem. uwierz, że nie czułam smutku czy rozczarowania. ja po prostu poczułam się poniżona. zamieniłeś mnie na kogoś, kto codziennie stoi pod latarnią i jeszcze potrafisz się tym szczycić.
|
|
 |
Bohaterowie naszego kraju. Jak co dzień wstawali, by pomagać nam - Polakom. Stawali na głowach,aby poprawić warunki naszego życia dotychczasowego życia. Lecieli na uroczystość obchodu okrągłej rocznicy ważnego wydarzenia naszej Polskiej historii. I sami zapisali kolejną kartkę w tej historii. Ten feralny moment. Wielki wybuch. Mnóstwo ofiar. Ogromna tragedia Polskiej współczesność. Żałoba... Na zawsze w naszych sercach [*][*][*][*]
|
|
|
|