 |
|
Kiedyś zęby w parapet, oczy w sufit
chce wyjść teraz na prostą więc trzeba się skupić
wierzysz, trzeba brać co najlepsze jutro jest dziś
możesz to zrobić albo na zawsze przekreślić
|
|
 |
|
Nie słodka jak cukrowa wata !
i nie wiotka jak szmata !
co sprzedaje się w ratach !
|
|
 |
|
Skoro jest mi lepiej
To eksperyment był udany
A im lepiej, lepiej, lepiej jest w ten sposób
Tym mniej ochoty mam na zmiany
|
|
 |
|
Wciaż draznisz mnie, lecz ja nie czuję wcale irytacji
Wygrywac chcesz, lecz nie zależy mi na mojej racji
O nie
Jestem w innym świecie przy tobie... przy tobie...
Inna dziewczyna
Na innej planecie
Inna dziewczyna na innej planecie"
|
|
 |
|
Gdy ktoś cię kusi,nie umiesz odmóić
Jest coraz zimniej i wiesz, że nic nie masz do stracenia
Potrzebujesz tego
Nie, Nie masz nic do stracenia
Potrzebujesz tego
|
|
 |
|
Ja latam, ale wielu ludzi zamiera w środku. Nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale wystarczy, że otworzą usta, a już wiesz co stracili. Zostali zamordowani przez życie."
|
|
 |
|
Kiedy wszystko obejmowałam wzrokiem i przyglądałam się naszej sytuacji, nadchodziło przekonanie, że całość jest jedynym sensownym rozwiązaniem naszej egzystencji, zanurzonej w specjalnej odmianie obłędu i cierpienia. Całością był brak miłości.
|
|
 |
|
Bóg siedzi na słońcu i przygląda się ludziom. Jednych obdarza życiodajnym ciepłem, innych opala do granicy bólu.
|
|
 |
|
Stałam się przezroczysta. Wypełzał ze mnie fragment ciała, choroby, poświaty złych myśli. Czy może istnieć na Ziemi tak szalona, jedyna, wierna i niezaprzeczalna miłość jaką ma ćpun do narkotyku? Miłość, która niesie w sobie wszystkie formy zniszczenia.
|
|
 |
|
To ważne, bardzo ważne, by cząstkowo odchodziły stare struktury osobowości i powstawały nowe, lepsze. Bo przecież życie to ciągła zmiana, przemiany w duszy i na zewnątrz.
|
|
 |
|
Przemoc wobec ciała zabija też duszę.
|
|
 |
|
Wszystko jest możliwe, wszystko jest bez sensu.
|
|
|
|