 |
To wszystko było dla mnie marzeniem, pamiętam jak robiło to na mnie wielkie wrażenie, a tera... wisi mi to.
|
|
 |
Gra muzyka, kocham Cię i żłopię wino, a gdy nie odbieram to nie widzę w Tobie piniądz.
|
|
 |
I gdy coś kończy się, a coś zaczyna, czuję, że tylko ja tego nie przeżywam.
|
|
 |
I chuj w nie, wiedziałem, że później docenisz, teraz, w złe dni każda eks się do mnie odzywa, nie odpowiadam, następny to alternatywa.
|
|
 |
Mam szacunek u muzyków i na ulicy, nie mam go tyle dla Ciebie, co dla rodziny.
|
|
 |
Mi najprościej byłoby schować ambicję, bo dopiero zarobiłem na złote Marlboro.
|
|
 |
Ona ma dość kaca, ja śniadań o siedemnastej.
|
|
 |
''Zadowolony z siebie wróciłem wtedy do domu. Po czym możesz poznać, że dobrze się zrobiło rozstając z kimś? Po tym, że lżej Ci jest oddychać. Mi było lżej.''
|
|
 |
Jesień Ciebie zmieni w lepszego człowieka, mnie w większego wraka niż byłam dotychczas.
|
|
 |
Mam żałować, że spróbowaliśmy? Ja żałuję, że pozwoliłam Ci wejść do swojego życia z brudnymi buciorami i zostawić po sobie tyle błota.
|
|
 |
Płaczę, gdy widzę Twoje zdjęcie z nią. Płaczę, gdy wsłuchuję się w piosenkę Kamińskiego. Płaczę, gdy spędzam czas z naszymi znajomymi. Płaczę, gdy próbuję zasnąć. Płaczę, gdy widzę nas. Płaczę, no kurwa ciąglę płaczę od tygodni.
|
|
 |
Odebrałeś mi życie. Odchodząc, zapomniałeś zabrać ból, który mnie zniszczył.
|
|
|
|