  |
mam swoje jazdy, jak każdy chyba dzisiaj.
|
|
  |
jedna miłość dla tych, co pomagają słabszym,
wszyscy są równi, niezależnie od kasy.
|
|
  |
zabieram to ze sobą i ochraniam przed syfem,
staje ponad tym, co w życiu bywa zgniłe
|
|
  |
jestem wyciszony i całkiem pozbawiony nerwów,
ta noga skacze mi wyłącznie z muzycznych kurwa względów
|
|
  |
jeśli myślisz to koniec, nie masz po co żyć,
puść sobie ten track i poczuj się jak mistrz,
wybacz mi tą szczerość i wieczny optymizm,
Nne ma Ciebie, nie ma mnie, przyjacielu, trybisz ?
|
|
  |
dziś moc mam, jak marzyciel na dropsach.
|
|
  |
zostać tu znaczy tyle co w życiu się poddać.
|
|
  |
powierzone nam w czynie nienawiść i pycha,
najchętniej bym Cię otruł, zabił w imię życia
|
|
  |
gdybym miał taką moc, by tu przetwarzać świat ten,
by honor z zaufaniem przeważał nad blaskiem.
|
|
  |
Jak gówno z siebie dajesz to do Ciebie wraca.
|
|
  |
kiedyś mama mi powiedziała ze chłopcy to skurwiele , myślałam ze żartuje , nie żartowała.
|
|
  |
Rok po rozwodzie rodziców Tato jej powiedzial zeby nigdy nie rezygnowała z osoby na któej jej zależy , i choc wiedziala ze on ma inna to i tak walczyla o niego bo od dziecka walczyła do końca.
|
|
|
|