nie wiem co Bóg chce osiągnąć tym ze zabiera do siebie młodego człowieka.Miał on zaledwie 16 lat . Nie wyobrażam sobie jaki ból przeżywają jego rodzice , którzy stracili swojego syna , który wyszedł z domu i już nie wrócił . Niektórzy żyją szybko i umierają młodo , on właśnie do niech należał . Wcale tak nie musiało byc , niestety życie nas sprawdza jak pojebany test .Zawsze bede pamiętała jakim wariatem byłes , moze byłes młody ale życie cie nie oszczędzało.Ten uśmiech ten głos , te kurwiki w oczach ,tego sie nie zapomina . Wiem ze juz nigdy cie nie spotkam pod klatkami z papierosem w ręku , lecz zawsze będę szła tam z nadzieją ze tam będziesz stał z tym skurwysyńskim uśmiechem i zapytasz czy nie zapale . Będziemy cie pamiętali , o takich ludziach sie nie zapomina ! [*] .
|