 |
chciałabym wskoczyć do mojego mózgu, i w komorze 'miłość' skasować twój wizerunek, a wkleić zdjęcie Kacperka z Rodzinki.pl
|
|
 |
aijajajaj, trzeba się zakochać, bo zima idzie, a ciepły sweter nie pomoże
|
|
 |
nie było warto wchodzić kolejny raz w to samo bagno. mimo to, weszłam..
|
|
 |
nie patrz na ludzi bo, to tylko widownia.
|
|
 |
mam problemy ze zdefiniowaniem swojej osoby, więc odpowiedzi szukam w różnorakich książkach psychologicznych. tylko dlaczego automatycznie sięgam po te najgorsze przypadki? ... intuicjo błagam, zawiedź i tym razem. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
moje paskudne "Ja" uśmiecha się z przekąsem widząc, że liczba obserwujących mój profil gwałtownie spada. widocznie swoją nielogiczną, paranoidalną, autoironiczną "filozofią" odstraszam normalnych ludzi. w tak niepozorny sposób wypieram niewinnym mózgi... / pstrokatawmilosci
|
|
 |
jesteś bardzo intrygującym dwudziestoparolatkiem i dostarczasz więcej refleksji, niż najlepsza powieść psychologiczna./ pstrokatawmilosci
|
|
 |
jednak łatwiej wykrzyczeć nienawidzę, niż szepnąć kocham... / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Wracałam do domu wieczorną porą. Było już ciemno. Ciemne ulice oświetlały wysokie latarnie. Po drodze mijałam ludzi, z ich twarzy można było odczytać smutek i zakłopotanie. Może byli samotni? A może bali się ciemności? Nie wiem sama.. Nie zastanawiając się dalej, szłam żwawym krokiem. Mimo, że byłam w cienkiej kurtce, a noc nie należała do ciepłych, nie odczuwałam chłodu. Powietrze tego wieczoru było rześkie i lekkie. Przybrało zapach świeżo ściętej trawy. Wiatr delikatnie owiewał moją grzywkę. Poczułam wtedy, że jestem szczęśliwa, mimo wielu problemów jakie ostatnimi czasy mnie spotkały. Patrząc na zachmurzone niebo chciało mi się żyć. Lecz nagle poczułam, że czegoś mi jednak brak. Początkowo nie zdawałam sobie sprawy, ale później zrozumiałam. Brakowało mi Twojego kroku obok mojego. Twojego spojrzenia, uśmiechu. Brakowało mi poczucia bezpieczeństwa, sensu istnienia/ ay-a
|
|
|
|