głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika diabelny

usiedliśmy na murku.rozmawiamy o nas o tym jak to widzimy.chwytam go za rękę i obdarzam najdelikatniejszym pocałunkiem.coś mnie tknęło aby otworzyć oczy spojrzałam na wprost i zobaczyłam jego jak idzie i z niedowierzaniem patrzy na nas.zaciska pięści i rusza w naszym kierunku.szybko wstaję zakrywając go swoim ciałem.krzyczę na niego on mnie odpycha i dobiega do niego.z całych sił dostaję się miedzy nich i odpycham go z całej siły nagle jego ręka z całej siły uderza mnie w policzek.upadłam zdziwiona.zorientował się co zrobił  przepraszam Mała.. ja nie..  rzuca się na niego i ponownie zaczynaja bić.nie mogę już wytrzymać.wstaję i zaczynam biec z całych sił.nie mogę już opanować płaczu.dogania mnie gdy już jestem przy bramie. nie wiem o co mu chodziło ale nikt nie będzie bił mojej księżniczki .chwycił mnie w ramiona.poszliśmy do sklepu po mrożonkę.delikatnie przyłożył mi ją do sinego policzka.spogląda mi w oczy i mówi  obudź się  obudź .jestem w swoim łóżku. to był tylko zły sen...

briefly dodano: 5 maja 2013

usiedliśmy na murku.rozmawiamy o nas o tym jak to widzimy.chwytam go za rękę i obdarzam najdelikatniejszym pocałunkiem.coś mnie tknęło aby otworzyć oczy,spojrzałam na wprost i zobaczyłam jego jak idzie i z niedowierzaniem patrzy na nas.zaciska pięści i rusza w naszym kierunku.szybko wstaję zakrywając go swoim ciałem.krzyczę na niego,on mnie odpycha i dobiega do niego.z całych sił dostaję się miedzy nich i odpycham go z całej siły,nagle jego ręka z całej siły uderza mnie w policzek.upadłam zdziwiona.zorientował się co zrobił "przepraszam Mała.. ja nie.." rzuca się na niego i ponownie zaczynaja bić.nie mogę już wytrzymać.wstaję i zaczynam biec z całych sił.nie mogę już opanować płaczu.dogania mnie,gdy już jestem przy bramie."nie wiem o co mu chodziło,ale nikt nie będzie bił mojej księżniczki".chwycił mnie w ramiona.poszliśmy do sklepu po mrożonkę.delikatnie przyłożył mi ją do sinego policzka.spogląda mi w oczy i mówi "obudź się, obudź".jestem w swoim łóżku. to był tylko zły sen...

 na jednej z wycieczek naszych umysłów usiedliśmy na zielonej trawie. leżymy  trzymamy się dłońmi za serca by czuć narastającą miłość. myślimy a myślami uciekamy gdzieś w podniebną wędrówkę łącząc nasze marzenie pożądania.  dla.niej

dla.niej dodano: 5 maja 2013

"na jednej z wycieczek naszych umysłów usiedliśmy na zielonej trawie. leżymy, trzymamy się dłońmi za serca by czuć narastającą miłość. myślimy a myślami uciekamy gdzieś w podniebną wędrówkę łącząc nasze marzenie pożądania."-dla.niej

 od samego rana  tęsknota uraziła moje usta  które stały się suche  popękane. czekają na deszcz. na wilgoć  na Ciebie  by Twoje magiczne wargi obfitymi pocałunkami zmieniły tą smutną rzeczywistość.  dla.niej

dla.niej dodano: 5 maja 2013

"od samego rana, tęsknota uraziła moje usta, które stały się suche, popękane. czekają na deszcz. na wilgoć, na Ciebie, by Twoje magiczne wargi obfitymi pocałunkami zmieniły tą smutną rzeczywistość."-dla.niej

siadam przy biurku z kubkiem gorącej herbaty  który parzy mi ręce. otulam się kocem i uśmiecham jak małe dziecko na myśl o jutrzejszym spotkaniu. zamykam na chwilę oczy i dostrzegam jego idealną twarz  wiecznie roztrzepane czekoladowe włosy  szeroki uśmiech  dołeczki w policzkach i te jego błękitne oczy  w których chciałabym całymi godzinami znajdować swoje odbicie. uśmiecham się jeszcze szerzej. pamiętam jak się poznaliśmy  jak bardzo niedostępny był dla mnie  a dziś bez zastanowienia deklaruje mi swoje oddanie i ciągle podkreśla jak piękna jestem. otwieram oczy. ogarnęła mnie nuta strachu. a jeśli jutro znowu przyjdzie na spotkanie ledwo trzeźwy  otulony zapachem wódki? nie  nie mogę tak myśleć. w końcu obiecał  że zachowa umiar  a ja mu ufam.

briefly dodano: 5 maja 2013

siadam przy biurku z kubkiem gorącej herbaty, który parzy mi ręce. otulam się kocem i uśmiecham jak małe dziecko na myśl o jutrzejszym spotkaniu. zamykam na chwilę oczy i dostrzegam jego idealną twarz, wiecznie roztrzepane czekoladowe włosy, szeroki uśmiech, dołeczki w policzkach i te jego błękitne oczy, w których chciałabym całymi godzinami znajdować swoje odbicie. uśmiecham się jeszcze szerzej. pamiętam jak się poznaliśmy, jak bardzo niedostępny był dla mnie, a dziś bez zastanowienia deklaruje mi swoje oddanie i ciągle podkreśla jak piękna jestem. otwieram oczy. ogarnęła mnie nuta strachu. a jeśli jutro znowu przyjdzie na spotkanie ledwo trzeźwy, otulony zapachem wódki? nie, nie mogę tak myśleć. w końcu obiecał, że zachowa umiar, a ja mu ufam.

Niesiesz ukojenie sercu  i nawet nie wiem jak to możliwe  z każdą minutą zakochuję się w Tobie coraz bardziej. Kiedy dotykasz dłoni  wiem  że właśnie ten dotyk zapamiętam do końca życia i na wspomnienie o Tobie  będę wiedział  że to właśnie ta dłoń wzbudzała we mnie najwięcej pozytywnych emocji. Jesteś jak deszcz  pojawiasz się niespodziewanie  ale w upalny dzień potrafisz wnieść nieco kojącego chłodu w duszę. Kiedy nadejdzie czas  w którym będziemy musieli się pożegnać  przytulę Cię do klatki piersiowej i powiem byś wzięła wszystko co mi dałaś  a dałaś wiele  dałaś serce wielkie  gorące  pełne miłości i ciepła. Zabierz je ze sobą gdziekolwiek idziesz  możesz je powiesić nad łóżkiem lub schować gdzieś na dnie szafy  możesz wynieść je na strych  lub wyrzucić  ale nie zapomnisz chwil szczęśliwych  które zostały w nim zapisane  bo są oblepione kopułą ciepła  która nawet z odległości setki kilometrów  będzie trafiała w Twoją duszę  i będzie mówiła Ci codziennie 'On wciąż kocha'. mr.lonely

mr.lonely dodano: 4 maja 2013

Niesiesz ukojenie sercu, i nawet nie wiem jak to możliwe, z każdą minutą zakochuję się w Tobie coraz bardziej. Kiedy dotykasz dłoni, wiem, że właśnie ten dotyk zapamiętam do końca życia i na wspomnienie o Tobie, będę wiedział, że to właśnie ta dłoń wzbudzała we mnie najwięcej pozytywnych emocji. Jesteś jak deszcz, pojawiasz się niespodziewanie, ale w upalny dzień potrafisz wnieść nieco kojącego chłodu w duszę. Kiedy nadejdzie czas, w którym będziemy musieli się pożegnać, przytulę Cię do klatki piersiowej i powiem byś wzięła wszystko co mi dałaś, a dałaś wiele, dałaś serce wielkie, gorące, pełne miłości i ciepła. Zabierz je ze sobą gdziekolwiek idziesz, możesz je powiesić nad łóżkiem lub schować gdzieś na dnie szafy, możesz wynieść je na strych, lub wyrzucić, ale nie zapomnisz chwil szczęśliwych, które zostały w nim zapisane, bo są oblepione kopułą ciepła, która nawet z odległości setki kilometrów, będzie trafiała w Twoją duszę, i będzie mówiła Ci codziennie 'On wciąż kocha'./mr.lonely

dziś zniszczę resztki jego obecności w moim życiu. usunę wszystkie zdjęcia  utwory które namiętnie razem słuchaliśmy. zgniotę w sobie wszelkie uczucia. podpalę wspomnienia wysypując popiół do czerwonej świecy  której zapach jest tak bardzo podobny do jego perfum. bez emocji usunę wszystkie wiadomości na telefonie i facebook'u. dokładnie wypiorę pościel  pod którą ukrywaliśmy swoje nagie ciała. wezmę gorącą kąpiel i trąc z całej siły skórę peelingiem  pozbędę się śladów po pocałunkach i rękach. na koniec usiądę po turecku na środku łóżka i odpalając świecę po raz ostatni uśmiechnę się wypowiadając jego imię. a gdy płomień zgaśnie  wyrzucę szkło i położę się spać  by z samego rana z czystym sercem zacząć nowy etap z chłopakiem  dla którego jestem najważniejsza.

briefly dodano: 4 maja 2013

dziś zniszczę resztki jego obecności w moim życiu. usunę wszystkie zdjęcia, utwory które namiętnie razem słuchaliśmy. zgniotę w sobie wszelkie uczucia. podpalę wspomnienia wysypując popiół do czerwonej świecy, której zapach jest tak bardzo podobny do jego perfum. bez emocji usunę wszystkie wiadomości na telefonie i facebook'u. dokładnie wypiorę pościel, pod którą ukrywaliśmy swoje nagie ciała. wezmę gorącą kąpiel i trąc z całej siły skórę peelingiem, pozbędę się śladów po pocałunkach i rękach. na koniec usiądę po turecku na środku łóżka i odpalając świecę po raz ostatni uśmiechnę się wypowiadając jego imię. a gdy płomień zgaśnie, wyrzucę szkło i położę się spać, by z samego rana z czystym sercem zacząć nowy etap z chłopakiem, dla którego jestem najważniejsza.

  sam jest sobie winny   no kurde! miał swoją szansę  a że zjebał  no nie mój problem    no dokładnie  a teraz to nie dla psa kiełbasa  przepraszam za porównanie Ciebie do kalebasy   spoko jakoś przeżyję   ale na pocieszenie powiem Ci  że niezła z Ciebie śląska   dlaczego śląska?   tak sobie    i jak tu go nie lubić?

briefly dodano: 4 maja 2013

- sam jest sobie winny - no kurde! miał swoją szansę, a że zjebał, no nie mój problem - no dokładnie, a teraz to nie dla psa kiełbasa, przepraszam za porównanie Ciebie do kalebasy - spoko jakoś przeżyję - ale na pocieszenie powiem Ci, że niezła z Ciebie śląska - dlaczego śląska? - tak sobie / i jak tu go nie lubić?

Pamiętam każdą wspólną chwilę  bo nie sposób zapomnieć dni  kiedy nasze splecione dłonie wznosiły nas w chmury. Leżąc samotnie na łóżku wspominam momenty  kiedy moje usta tak delikatnie całowały każdy skrawek Twojego ciała  sprawiając  że drżałaś. Wspominam chwile  kiedy siedząc w szkolnej ławce podchodziłaś ukratkiem i wtulałaś się w moje ciało styłu  a moją jedyną reakcją był uśmiech. Za każdym razem wiedziałem  że to właśnie Ty  bo przecież byłaś tak inna od innych  tak wyjątkowa  a Twój uśmiech powodował dreszcze nawet u największego twardziela. Byłaś dziewczyną  która najwięcej wniosła do mojego życia  która je zmieniła  nigdy tego nie zapomnę. Kiedy zaciągałem się zapachem Twoich włosów  czułem się jak narkoman w euforii  z każdym dniem chciałem ich więcej. Pamiętam jak szeptałem Ci do ucha słowa  które dawniej kierowałem tylko do swojej matki. Jak mówiłem Ci  że Cię kocham  a Ty odwracałaś się  wtulałaś w moje ramiona i bez wahania odpowiadałaś 'na zawsze'. mr.lonely

mr.lonely dodano: 4 maja 2013

Pamiętam każdą wspólną chwilę, bo nie sposób zapomnieć dni, kiedy nasze splecione dłonie wznosiły nas w chmury. Leżąc samotnie na łóżku wspominam momenty, kiedy moje usta tak delikatnie całowały każdy skrawek Twojego ciała, sprawiając, że drżałaś. Wspominam chwile, kiedy siedząc w szkolnej ławce podchodziłaś ukratkiem i wtulałaś się w moje ciało styłu, a moją jedyną reakcją był uśmiech. Za każdym razem wiedziałem, że to właśnie Ty, bo przecież byłaś tak inna od innych, tak wyjątkowa, a Twój uśmiech powodował dreszcze nawet u największego twardziela. Byłaś dziewczyną, która najwięcej wniosła do mojego życia, która je zmieniła, nigdy tego nie zapomnę. Kiedy zaciągałem się zapachem Twoich włosów, czułem się jak narkoman w euforii, z każdym dniem chciałem ich więcej. Pamiętam jak szeptałem Ci do ucha słowa, które dawniej kierowałem tylko do swojej matki. Jak mówiłem Ci, że Cię kocham, a Ty odwracałaś się, wtulałaś w moje ramiona i bez wahania odpowiadałaś 'na zawsze'./mr.lonely

 to byłas Ty  kobieta moich snów. tylko Twoja twarz tak promieniała radością  mogę przysiądz że tylko Ty jesteś śliczna. Twoje włosy idealnie komponowały się z każdym dniem  potrafiły lśnić w ponury i smutny letni dzień. tak Ty nosiłaś na sobie tą wierność  tylko nikt nie potrafił jej odnaleźć. czerwonym kocem outlalas swoje wargi wcześniej dla wszystkich nieosiągalne. serce przekazywało uśmiechowi by przywoływały tą druga i jedyna miłość jako jedyny poczułem ten impuls i odpowiedziałem tym samym. noi to najważniejsze  przy Tobie zrozumiałem tak wiele  z wielkim trudem obok Ciebie odróżniałem sen od jawy. tylko dzień mógłby być świadkiem tej pięknej miłości słońce zaczęło świecić jaśniej a jej drobne ciało już na zawsze wtuliło się w moje ramiona.  dla.niej

dla.niej dodano: 4 maja 2013

"to byłas Ty, kobieta moich snów. tylko Twoja twarz tak promieniała radością, mogę przysiądz że tylko Ty jesteś śliczna. Twoje włosy idealnie komponowały się z każdym dniem, potrafiły lśnić w ponury i smutny letni dzień. tak Ty nosiłaś na sobie tą wierność, tylko nikt nie potrafił jej odnaleźć. czerwonym kocem outlalas swoje wargi wcześniej dla wszystkich nieosiągalne. serce przekazywało uśmiechowi by przywoływały tą druga i jedyna miłość jako jedyny poczułem ten impuls i odpowiedziałem tym samym. noi to najważniejsze, przy Tobie zrozumiałem tak wiele, z wielkim trudem obok Ciebie odróżniałem sen od jawy. tylko dzień mógłby być świadkiem tej pięknej miłości słońce zaczęło świecić jaśniej a jej drobne ciało już na zawsze wtuliło się w moje ramiona."-dla.niej

 chwyc mnie za rękę i ściśnij mocno. zamknij oczy i nie bój się o przyszłość. zaprowadze Cię na koniec świata by zobaczyc początek tęczy. będziemy szli powoli by poczuć mocnej miłości smak. w sumie możemy tam polecieć  na dywanie  samolotem lub balonem nie stracimy na tym nic. wiatr ukołysa nasze serca  uwolni harmonię umysłu  pomoże nam uciec przed nudna codziennością. ucieknijmy tak daleko przecież tu nie ma nic. dzień w dzień z tego świata kipi smutek a złość roznosi echo. każdego człowieka wypełnia próżność a my ? patrzymy sobie w oczy po brzegi wypełnieni radością. popatrz  to już koniec  koniec naszej podróży. widzisz? tu jest pięknie  miejsce bez smutku  żalu i tchórzy. teraz się połóżmy odpocznijmy po ciężkim spacerze  tego miejsca już nikt nam nie odbierze.  dla.niej

dla.niej dodano: 4 maja 2013

"chwyc mnie za rękę i ściśnij mocno. zamknij oczy i nie bój się o przyszłość. zaprowadze Cię na koniec świata by zobaczyc początek tęczy. będziemy szli powoli by poczuć mocnej miłości smak. w sumie możemy tam polecieć, na dywanie, samolotem lub balonem nie stracimy na tym nic. wiatr ukołysa nasze serca, uwolni harmonię umysłu, pomoże nam uciec przed nudna codziennością. ucieknijmy tak daleko przecież tu nie ma nic. dzień w dzień z tego świata kipi smutek a złość roznosi echo. każdego człowieka wypełnia próżność a my ? patrzymy sobie w oczy po brzegi wypełnieni radością. popatrz, to już koniec, koniec naszej podróży. widzisz? tu jest pięknie, miejsce bez smutku, żalu i tchórzy. teraz się połóżmy odpocznijmy po ciężkim spacerze, tego miejsca już nikt nam nie odbierze."-dla.niej

 miłość polega na kochaniu się  wypowiadaniu łatwych i miłych słów  braku komplikacji podczas rozmowy  służy do uwolnienia szczęścia  otwarciu radości a zamknięciu smutku. pozwala nam zasmakować błękitnego nieba by poczuć harmonię życia.  dla.niej

dla.niej dodano: 4 maja 2013

"miłość polega na kochaniu się, wypowiadaniu łatwych i miłych słów, braku komplikacji podczas rozmowy, służy do uwolnienia szczęścia, otwarciu radości a zamknięciu smutku. pozwala nam zasmakować błękitnego nieba by poczuć harmonię życia."-dla.niej

nie wiem co się stało  dlaczego tak nagle moje myśli skupiają się wyłącznie na nim. wstając z łóżka  jedyne czego pragnęłam to wtulić się w niego. szybko wzięłam prysznic  ubrałam się  umalowałam  byłam już gotowa do wyjścia. w myślach widziałam jak siedzimy u niego w pokoju na kanapie pijąc kawę z mlekiem i dwoma łyżeczkami cukru. mieliśmy się spotkać dopiero jutro  ale chciałam zrobić mu niespodziankę. jednak w tej pięknej wizji nie wzięłam pod uwagę niepowodzenia  nie myślałam  że ona znowu stanie mi na drodze. po raz kolejny zniszczyła wszystkie plany  sprowadziła na samo dno. a najgorsza w tym wszystkim jest ta niepewność kiedy będę mogła się z nim zobaczyć  czy w ogóle będę mogła go zobaczyć...

briefly dodano: 3 maja 2013

nie wiem co się stało, dlaczego tak nagle moje myśli skupiają się wyłącznie na nim. wstając z łóżka, jedyne czego pragnęłam to wtulić się w niego. szybko wzięłam prysznic, ubrałam się, umalowałam, byłam już gotowa do wyjścia. w myślach widziałam jak siedzimy u niego w pokoju na kanapie pijąc kawę z mlekiem i dwoma łyżeczkami cukru. mieliśmy się spotkać dopiero jutro, ale chciałam zrobić mu niespodziankę. jednak w tej pięknej wizji nie wzięłam pod uwagę niepowodzenia, nie myślałam, że ona znowu stanie mi na drodze. po raz kolejny zniszczyła wszystkie plany, sprowadziła na samo dno. a najgorsza w tym wszystkim jest ta niepewność kiedy będę mogła się z nim zobaczyć, czy w ogóle będę mogła go zobaczyć...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć