 |
Nie mam zielonego pojęcia, jak mogę połączyć równoległą miłość do kawy i spania.
|
|
 |
Czasem mam takie dni, kiedy moja ochota żeby się pociąć jest tak wielka, że moje żyły aż bolą.
|
|
 |
Twoje naturalne piękno zniknęło wraz z wygaśnięciem trzydziestodniowej wersji Photoshopa.
|
|
 |
Zatraciła się w jego przećpanych oczach. Utonęła w tafli w której odbija się cała nędza ćpuna.
|
|
 |
Potrzebuję partnera do wina, a przez to rozumiem, że potrzebuję kogoś, kto przyniesie mi wino.
|
|
 |
- Dzień dobry. - Udowodnij to.
|
|
 |
nauczyłam się, że schodząc ze sceny trzeba to robić z cyckami do przodu. tak samo zrobię przy odejściu od Ciebie. będziesz mógł im pomachać po raz ostatni.
|
|
 |
dostarczała mu więcej emocji niż gra komputerowa. wydawało mu się, że przeszedł wszystkie levele, właśnie wtedy zaserwowała mu game over coby pokazać w jakim jest błędzie.
|
|
 |
będę tak słodka, że doprowadzę do rzygania największe przedszkole w tym mieście. tak słodka, że gdybym była ciastem lizałbyś po mnie talerz. przecież chcę, żebyś żałował. przecież doskonale wiem jak kochasz słodycze.
|
|
 |
w końcu dojdę do takiego stadium, że będziesz mi potrzebny do życia jak dziwce majtki.
|
|
 |
kolejny związek nauczył mnie tego, żeby ślub planować najwcześniej w jego przeddzień.
|
|
 |
najbardziej będzie mi brakowało Twoich ramion, które zawsze były rozwarte na tyle szeroko, żebym w ramach potrzeby w każdej chwili mogła w nie wbiec bez zastanowienia.
|
|
|
|