 |
Czułam jakby odchodząc zabrałze sobą moje naiwnne jeszcze mało doświadczone serce, a później dzień po dniu dokładnie ze starannością chirurga przeprowadzał na nim tortury. Widziałam go wszędzie, moje myśli nieustannie kpiąc ze mnie plątały się z jego imienie. Gdy zamykałam powieki widziałam jego oczy. Oczy, ktore kiedyś ze zmęczenia prosiły mnie bym przysuneła się bliżej i zasneła w jego ramionach niczym mała dziewczynka kołysana w łóżeczku. Jego słodki zachrypnięty głos tuż po przebudzeniu rozbrzmiewał w moch uszach każdego kolejnego ranka gdy budziłam się sama. W zimnej pościeli zuepłnie pozbawiona chęci do życia. Funkcjonowałam. Robiłam wszystko jak dawniej jednak w środku nie byłam już tą samą radosną dziewczyną. I nienawidziłam go za, to. A jeszcze bardziej nienawidzilam go za, to że tak cholernie mocno go kochałam i nie potrafiłam przestać ~ smokingkilss.
|
|
 |
Gdyby dziś po przebudzeniu nastała apokalipsa zombie, zastanów się z kim byś chiał/a być, walczyć o przetrwanie, kryć się i wspierać. Komu tak naprawdę byś zaufał/a ?
|
|
 |
Wracając tutaj, wracają wspomnienia. Chodź z roku na rok wciąż się zmieniam i nic już z tam tych lat nie ma. /summer_day
|
|
 |
Nie ma we mnie strachu, jestem spokojny, bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić./Pezet-Źrenice
|
|
 |
,,Był to najdłuższy krok w jego karierze. Przede wszystkim trwał przez resztę jego życia. Po kilku sekundach usłyszeli jak uderzył o posadzkę pięć pięter niżej."
|
|
 |
,,Nauczyłem się w bolesny sposób, że nasz świat nie rozpada się powoli. Nie sypie się stopniowo ani nie kruszy na malutkie kawałki. Może zostać zniszczony w mgnieniu oka."
|
|
 |
Jeśli pytasz czy jestem szczęśliwa, nie umiem dać jednoznacznej odpowiedzi. Wciąż szukam swojego miejsca. Dopiero czas pokaże czy miejsce to znalazłam w jakimś budynku czy raczej przy jakieś osobie. Tylko cokolwiek to jest, proszę niech nadejdzie szybko, bo mam wrażenie, że choć życie gna do przodu, emocjonalnie wciąż stoję w tym samym miejscu. / he.is.my.hope
|
|
 |
odezwij się za parę lat. śmiało, zadzwoń i zaproś mnie na kawę. może wtedy będziesz już bardziej dorosły, a ja nie będę krzywdzić każdego napotkanego w moim życiu faceta. może więcej będziesz rozumiał, a ja? może w końcu przestanę kochać tego, którego nie powinnam.
|
|
 |
,,- Zapewne chodzi o to, żeby nam się wydawało, iż jesteśmy wolni - podsumowuje Celia. - Nie czujemy krat, dopóki nie zaczniemy na nie napierać."
|
|
 |
,,Leżę na łóżku, przyjaźnię się z sufitem i męczy mnie świadomość, jak wiele rzeczy w życiu potrafiłbym dobrze robić."
|
|
 |
„Brak poczucia własnej wartości jest jak kula armatnia, którą człowiek kieruje w siebie samego. Im bardziej strzela do siebie nienawiścią, tym bardziej zapętla się we własnej niemocy, bezradności i pustce.”
|
|
 |
„Ważne jest to, że żyjesz w zgodzie ze sobą, nikogo nie udajesz i nie masz potrzeby uciekania ani przed sobą, ani przed czymkolwiek. Kiedy jesteś świadomie SOBĄ i kochasz ten stan, to jesteś szczęśliwy.”
|
|
|
|