 |
|
Nigdy nie spotkam kogoś kogo pokocham. Nigdy nie zaznam tego uczucia. Wierzę w nią jak nikt, jest piękna i prawdziwa, lecz nie jest mi przeznaczona. Straciłam wszelką nadzieje, że pojawi się amorek i wyceluje w moje serduszko ...
|
|
 |
|
Biorę głęboki wdech, i liczę do pięciu. 1..., 2..., 3..., 4..., 5... cholerne pięć. Tu kończy się mój wdech.
|
|
 |
|
My, pokolenie XX wieku, mamy już powiedziane jak trzeba żyć. Wielcy ludzie którzy żyli przed nami dokonali odkryć które dziś są pewnymi normami. A nam jest przykazane z tym żyć. Nie możemy tworzyć własnych granic, bo one są już wyznaczone.
|
|
 |
|
'' Wiesz, ja tak myślę, że prędzej czy później nadszedłby taki moment, że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali. ''
|
|
 |
|
'' Tak, możesz być dla mnie wszystkim. Wierzę w Ciebie i wierzyłam od pierwszej chwili naszego poznania. Możesz wszystko zmienić, wszystko ze mnie zrobić, co zechcesz. Tylko chciej tego i kochaj mnie bardzo. Mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. Inaczej nie ma mnie. Ginę czasem nawet sama dla siebie. Sama siebie nie znam w takich chwilach. ''
|
|
 |
|
To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą, wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie, że On jest zły, że trzeba zapomnieć, że najlepszym wyjściem będzie oddalić się, odejść, poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz, i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza, ręce zaczynają drżeć, otwierasz usta, jakbyś chciała Mu coś powiedzieć, chociażby krótkie "kocham" albo "tęsknię". Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk, ust, oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie, próba odkochania się, chciałaś niemożliwego. Kochasz Go, przyznaj. Powiedz to głośno, tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Miałam talent, byłam wyjątkowa, inna. Chciałam być jak wszyscy i porzuciłam swój dar. W końcu zrozumiałam że dlatego w jednym jestem lepsza bym w innym mogła być gorsza. Nigdy nie będę jak inni bo jestem lepsza w czymś innym.
|
|
 |
|
"Chciałabym Cię nienawidzić. Chcę Cię nienawidzić. Próbuję Cię nienawidzić. Byłoby o wiele łatwiej, gdybym Cię nienawidziła. Czasami myślę, że Cię nienawidzę, a potem Cię spotykam i..."
|
|
 |
|
"To ostry ból. Z czasem przerodzi się w przewlekły. Przewlekły - to znaczy, że będzie stały, może nie bezustanny. Może to również znaczyć, że się od niego nie umrze. Nie będzie się go czuło w każdej minucie, ale niewiele będzie dni wolnych od niego." / Alice Munro "Miłość dobrej kobiety"
|
|
 |
|
Bo nie wyobrażam sobie życia bez Niego,nie wyobrażam i już.2 dni nie mogłam normalnie usnąć bez Jego 'dobranoc'a co dopiero tak na dłużej..Nie wyobrażam sobie życia,bez tego 'Kocham Cię'wypowiadanego z jego ust,bez jego spojrzenia i uśmiechu,bez jego ramion,bez jego głosu,bez jego wyznań.Nie wyobrażam sobie niczego.bez NIEGO.Bo tak bardzo Go Kocham!
|
|
|
|