głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika devoted

 Mówiłam Ci  że będziesz przez niego cierpieć.  Mówiłaś. A ja jak zwykle nie słuchałam  bo patrząc w jego oczy widziałam cholerną miłość  gdy na mnie spoglądał.  Nie widziałaś. Chciałaś widzieć...

encepencee dodano: 18 grudnia 2011

-Mówiłam Ci, że będziesz przez niego cierpieć. -Mówiłaś. A ja jak zwykle nie słuchałam, bo patrząc w jego oczy widziałam cholerną miłość, gdy na mnie spoglądał. -Nie widziałaś. Chciałaś widzieć...

 Ejj zmieniłas się?!  czemu tak sadzisz??  jestes taka...taka obojetna...  wiesz życie skopało mi dupe kilka razy wiec sie uodporniłam..

encepencee dodano: 18 grudnia 2011

-Ejj zmieniłas się?! -czemu tak sadzisz?? -jestes taka...taka obojetna... -wiesz życie skopało mi dupe kilka razy wiec sie uodporniłam..

Nie boisz się  że on widząc sms'a od Ciebie pomyśli  Boże znowu ona..  ?

encepencee dodano: 18 grudnia 2011

Nie boisz się, że on widząc sms'a od Ciebie pomyśli "Boże znowu ona.." ?

Ale jesteśmy tacy zakochani  całkiem sobie oddani  przecież to widać. ♥

encepencee dodano: 18 grudnia 2011

Ale jesteśmy tacy zakochani, całkiem sobie oddani, przecież to widać. ♥

Podrzucę do góry moje płatki śniadaniowe w kształcie gwiazdek i jak będą spadać to pomyślę życzenie.

encepencee dodano: 18 grudnia 2011

Podrzucę do góry moje płatki śniadaniowe w kształcie gwiazdek i jak będą spadać to pomyślę życzenie.

Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki  jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała  a na ile umysłu? Ile w niej przypadku  a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają  a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest  albo jej nie ma.   Istnieją w życiu sprawy  które   bez względu na to z której strony byśmy na nie patrzyli   są zawsze tak samo ważne dla wszystkich. Miłość jest jedną z nich. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest, albo jej nie ma. / Istnieją w życiu sprawy, które - bez względu na to z której strony byśmy na nie patrzyli - są zawsze tak samo ważne dla wszystkich. Miłość jest jedną z nich. do wpisu 16 grudnia 2011
tamtej banalnej nocy  przy banalnym tanim winie i banalnych wyznaniach bełkotanych niepewnie  wszystko się zaczęło. to przykre   skończyło się na banalnym chodniku  z banalnym krzykiem  bo nie ogarnialiśmy tej cholernej  BANALNEJ miłości.

definicjamiloscii dodano: 16 grudnia 2011

tamtej banalnej nocy, przy banalnym tanim winie i banalnych wyznaniach bełkotanych niepewnie, wszystko się zaczęło. to przykre - skończyło się na banalnym chodniku, z banalnym krzykiem, bo nie ogarnialiśmy tej cholernej, BANALNEJ miłości.

mam ochotę się zwyczajnie rozpaść. przy ulubionym kawałku  wtulając się w ukochaną  ciepłą pościel  czytając raz jeszcze ulubiony cytat z książki  rozłożyć się na maciupeńkie elementy. następnie przy sklejaniu zapomnieć dodać do siebie tej cholernej tęsknoty za przeszłością i wszechogarniającej pustki  które ostatnio ewidentnie uzależniły się od wpadania do mnie bez zapowiedzi  tak na pogaduchy i kawę.

definicjamiloscii dodano: 16 grudnia 2011

mam ochotę się zwyczajnie rozpaść. przy ulubionym kawałku, wtulając się w ukochaną, ciepłą pościel, czytając raz jeszcze ulubiony cytat z książki, rozłożyć się na maciupeńkie elementy. następnie przy sklejaniu zapomnieć dodać do siebie tej cholernej tęsknoty za przeszłością i wszechogarniającej pustki, które ostatnio ewidentnie uzależniły się od wpadania do mnie bez zapowiedzi, tak na pogaduchy i kawę.

spakuję to wszystko   każdą z książek  nawet te  które mają dla mnie sentymentalne wartości  płyty ulubionych raperów  bluzy wręcz wpasowane już w moje ciało. wciskając to w kartonowe pudło  schowam całą swoją przeszłość na dno szafy. po co? by przywitać się z przyszłością i wpuścić Cię do swojego serca  tak  żebyś przypadkiem nie narzekał na brak miejsca. tak  jestem jedną z tych idiotek  które zapominają o wszystkim  co było niegdyś ważne   dla jednego wariata. dla cudnego 'kocham'.

definicjamiloscii dodano: 16 grudnia 2011

spakuję to wszystko - każdą z książek, nawet te, które mają dla mnie sentymentalne wartości, płyty ulubionych raperów, bluzy wręcz wpasowane już w moje ciało. wciskając to w kartonowe pudło, schowam całą swoją przeszłość na dno szafy. po co? by przywitać się z przyszłością i wpuścić Cię do swojego serca, tak, żebyś przypadkiem nie narzekał na brak miejsca. tak, jestem jedną z tych idiotek, które zapominają o wszystkim, co było niegdyś ważne - dla jednego wariata. dla cudnego 'kocham'.

uwielbiam  jak doszukuje się na poszczególnych częściach mojego ciała łaskotek  a nie odnajdując ich zrezygnowany rzuca  że to nie fair. jak udaje obrażonego  a mimo wszystko wciąż trzyma mnie za rękę. jak patrzy na mnie kątem oka  nieznacznie się przybliżając i oznajmia  iż całus w formie przeprosin byłby idealny.

definicjamiloscii dodano: 15 grudnia 2011

uwielbiam, jak doszukuje się na poszczególnych częściach mojego ciała łaskotek, a nie odnajdując ich zrezygnowany rzuca, że to nie fair. jak udaje obrażonego, a mimo wszystko wciąż trzyma mnie za rękę. jak patrzy na mnie kątem oka, nieznacznie się przybliżając i oznajmia, iż całus w formie przeprosin byłby idealny.

musnął moje wargi.   a Twoje serce  jest do wzięcia?   zapytał z uśmiechem na ustach mocniej ściskając moją dłoń. czekając na odpowiedź  wplótł swoje palce pomiędzy moje. przybliżył się jeszcze bardziej.   w sumie to nie jest. już je sprawnie zdobyłeś.

definicjamiloscii dodano: 14 grudnia 2011

musnął moje wargi. - a Twoje serce, jest do wzięcia? - zapytał z uśmiechem na ustach mocniej ściskając moją dłoń. czekając na odpowiedź, wplótł swoje palce pomiędzy moje. przybliżył się jeszcze bardziej. - w sumie to nie jest. już je sprawnie zdobyłeś.

nie chcę nie wiadomo czego. nie chcę Bóg wie jakich niespodzianek  bo w sumie to wystarczają mi Jego fazy  kiedy oznajmia mi  że lubi chemię. pasują mi te wieczory   z książką od angielskiego  zapachem naleśników smażonych przez mamę i kolejnymi wersami Chady wydobywającymi się z głośników uderzając następnie o moją duszę.

definicjamiloscii dodano: 14 grudnia 2011

nie chcę nie wiadomo czego. nie chcę Bóg wie jakich niespodzianek, bo w sumie to wystarczają mi Jego fazy, kiedy oznajmia mi, że lubi chemię. pasują mi te wieczory - z książką od angielskiego, zapachem naleśników smażonych przez mamę i kolejnymi wersami Chady wydobywającymi się z głośników uderzając następnie o moją duszę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć