| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | w myślach jestem seryjnym mordercą. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dla mnie dłuższy spacer to sto tysięcy kilometrów./ gural |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | 'wiem, dobrze wiem/ potrafię ranić tak jak nikt, przykro mi.' |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | i możesz mówić , że ciężko ze mną wytrzymać , że ciągle się czepiam i moje głupie humory odbijają się na Tobie . możesz narzekać na moją szczerość i agresję przecież często wybucham jak dynamit . wiem , że potrafię być dziecinna , upierdliwa i nieznośna . zawsze musi być na moim . też nie wytrzymuje tych codziennych kłótni ale jeśli jesteś ze mną to powinieneś mnie akceptować taką jaka jestem , z milionem wad i tysiącem głupich nawyków . kocham Cię jak nikogo innego , ufam bezgranicznie i tęsknie nawet teraz kiedy dopiero przed momentem napisałeś , że odezwiesz się zaraz bo nie możesz pisać . jestem chora na Twoim punkcie . / grozisz_mi_xd |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wybacz, że tak często spuszczam wzrok, ale każde spojrzenie w Twoje oczy jest nowym powodem by Cię kochać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | każdy zasługuje na swoje osobiste ramiona, w których oddychałoby się najlepiej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mój problem polega na tym, że nie umiem się z Tobą do końca pożegnać. mogę powiedzieć 'żegnaj' ale nie otworzę drzwi. nawet gdybyś mnie przez nie wypchnął, na pewno stawiałabym opór. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeżeli znów da Ci posmakować szczęścia, przeczekaj. ono przejdzie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | za świadomość czy jeszcze o mnie myślisz, oddam tyle co za samego Ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i nie istotne czy minął tydzień, miesiąc czy rok. ja i tak za każdym razem kiedy usłyszę telefon będę brała go do dłoni z zamkniętymi oczyma i powoli podnosząc powieki modliła się o Twoje imię na wyświetlaczu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kiedy Ty już dawno zapomnisz ja nadal będę pamiętać jak milczałam z Tobą o niczym. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | trudno jest mi przyswoić rolę bycia dla Ciebie nikim. bardziej nikim niż za czasów gdy jeszcze nie mieliśmy świadomości tego, że w ogóle istniejemy. |  |  |  |