 |
|
Nie wierzyłem, że można się naćpać miłością i znudzony żułem codzienność, dopóki nie zacząłem brać Cię na serio.
|
|
 |
|
Wszystkie dupy przed Tobą to autodiss.
|
|
 |
|
Nigdy siebie nie mamy dosyć, jak się kłócimy to po to by szybko się godzić.
|
|
 |
|
Nienawidzę nocy, kiedy żeby Cię zobaczyć muszę zamknąć oczy, Ty pewnie też zamiast głaskać te koty
wolałabyś żebym Cię szarpał za włosy.
|
|
 |
|
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz.
|
|
 |
|
Nieprzytomne spojrzenie i w oczach dużo smutno. Nie śpię już trzecią noc, nadal nie wiem jak sobie poradzić z tym czymś w środku.
|
|
 |
|
Razem możemy się nachlać i konać i zaspać i olać i dziarać imiona, serio.
|
|
 |
|
Ja i tak nie widzę świata poza Tobą, więc możemy jechać gdzie chcesz.
|
|
 |
|
Oboje unikamy ludzi, najbardziej lubimy spacerować w deszcz.
|
|
 |
|
Obezwładniłeś mnie, jestem jak liść na wietrze, wypuść powietrze z ust, polecę dokąd zechcesz.
|
|
 |
|
Niedługo stanę się dla Ciebie tak obca, że może znów zacznę Ci się podobać.
|
|
 |
|
Byle jak najdalej od tych co nie cieszą się z naszych sukcesów.
|
|
|
|