 |
Mógłbym rozliczyć każdą z was za gwałt na emocjach. Albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz.
|
|
 |
I nie chcę już myśleć, to wszystko jest tak dziwne,
ten kraj, to miejsce, miało być przecież inne.
Gdy patrzę w Twoje oczy może wciąż jestem naiwny,
lecz gdy patrzę w nie czuję, że minie wszystko co jest złe.
|
|
 |
Ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro, bo straciłem ją szybciej niż matkę. Więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij. Jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.
|
|
 |
Ty przyznasz mi racje i odetchniesz z ulgą. Inni włączą taśmę i znów się wkurwią. Patrz, ich kolana dziś znów się ugną!
|
|
 |
Nie byłem najtwardszy w klasie, jak co drugi twardziel, co jarał szlugi a dziś spłaca długi za ganje.
|
|
 |
Mógłbym uwierzyć w przeznaczenie i nagle stać się biernym, mieć nadzieję, że muzyka uczyni mnie nieśmiertelnym.
|
|
 |
Mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej, i zacząć wierzyć w to, że będziemy razem w niebie.
|
|
 |
Wiedzą, że mogą przegrać życie szybciej niż album, co dzień o świcie ruszają by szukać skarbów.
|
|
 |
Ja jak już czytam o miłości, to w podręcznikach, od Kamasutry, czy innych takich periodykach..
|
|
 |
Nie ważne czego człowiek szuka.. Ważne by trafić do ich serc i głów i to jest sztuka.
|
|
 |
Otwierasz oczy i czujesz życia ucisk, wychodząc z domu nie wiesz, czy w ogóle wrócisz.
|
|
 |
Pytasz co u mnie? trochę się pozmieniało. Swoje rozjebane życie powoli układam w całość.
|
|
|
|