 |
nie wiem co w nim takiego jest, ale on mnie przyciąga. przyciąga bardziej niż ta cholerna grawitacja . / mojekuurwazycie
|
|
 |
około 3 w nocy usłyszałam dźwięk telefony. wyjęłam go z pod poduszki i zobaczyłam sms od niego o treści 'wyjrzyj przez okno' . z niechęcią podniosłam się z łóżka, zastanawiając się, co ten wariat tym razem wymyślił. to co zobaczyłam, przekroczyło wszelkie granice. w całym ogrodzie oświetlonym lampkami, były róże ułożone w napisz 'kocham cię', z magnetofonu grała piękna melodia, a on uśmiechając się do mnie, poprosił, abym zeszła na dół. bez zastanowienia pobiegłam do niego, rzucając mu się na szyję ze łzami w oczach. i jak tu go nie kochać ? / mojekuurwazycie
|
|
 |
to był tylko przyjacielski, pożegnalny pocałunek - tłumaczył się. w zasadzie w ogóle go nie słuchałam. moje myśli były głośniejsze od jego słów. nie wierzyłam w to co mówi. łzy napływały mi do oczu. miałam ochotę wykrzyczeć mu to, na co nigdy nie miałam odwagi. wygarnąć mu wszystkie błędy . powyzywać od najgorszych . ale po co ? czy warto ? nie, raczej nie, podeszłam, pocałowałam go i szepnęłam ' to też był nasz pożegnalny pocałunek'' po czym odeszłam zalana łzami . / mojekuurwazycie
|
|
 |
bardzo często wydaje mi się, że szczęście w polsce jest nielegalne. i tu nie chodzi o to, że rządzą nami skurwysyni, tylko sami nie chcemy wprowadzać się w nałóg. to tak samo, jak z narkotykami. nasycimy się nimi i chcemy więcej, a jak nam tego zabraknie, cierpimy . / mojekuurwazycie
|
|
 |
nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu. bo depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo i niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często. / słoń .
|
|
 |
podwórko, trzepak, znajomi - najlepszy demotywatory dzieciństwa . piwo, szlugi, amfa, koka, gandzia - najlepszy demotywator młodzieży . / mojekuurwazycie
|
|
 |
telefon milczał. już nawet nie przychodziły sieciowe wiadomości. nikt o mnie nie pamiętał, każdy zapomniał. nawet ten pierdolony plus, dla którego miałam tylko finansową wartość . / mojekuurwazycie
|
|
 |
kiedy zobaczył moje łzy, przytulił mnie i powiedział, że nigdy mnie nie zostawi, że nie po to zjawił się w moim życiu, aby rozpierdolić to, co tak długo budowałam, tylko pomóc dalej mi to pielęgnować. powiedział, że nie jest kolejnym frajerem, który chce przelecieć laskę, zostawiając ją później ze złudną nadzieją. kochał mnie. tym razem nie były to tylko słowa, które z czasem zostałyby rzucone na wiatr. potrzebował mnie tak samo, jak ja potrzebowałam jego. / mojekuurwazycie
|
|
 |
wkurwia mnie, że wiele osób krytykuje J.Biebera. nie to, że jestem jego fanka, ale każdy z nas ma prawo do robienia tego co lubi i co przynosi mu przyjemność. on bez żadnego celu dodawał swoje nagrania na youtube i to nie jego wina, że osoba, która zna się na muzyce, stwierdziła, że facet ma talent. bo ma i nie ukrywajmy tego. nie ma wpływu na to, kiedy przejdzie mutacje, więc przestańcie pierdolić jakie to z niego beztalencie! przypierdalacie się do jego ubioru i fryzury, zapominając, że co 5 nastolatek wygląda podobnie do niego. zazdrość? no cóż, nieuniknione, a jednak bardzo prawdopodobne. ma powodzenie, laski na niego lecą, jest sławny, ma kasę, dziewczynę. czego chcieć więcej. pewnie 80% z was się ze mną nie zgodzi, ale taka prawda, która często bywa bolesna, nieprawdaż? / mojekuurwazycie
|
|
 |
leżeliśmy koło siebie, rozmyślając nad tym co będzie z nami dalej. w jego oczach widziałam spokój, który mnie przerażał. był pewny siebie. nieraz aż za bardzo. dziwiłam się, że życie nie nauczyło go jeszcze, że pewność siebie często jest złudna. ale co mogłam zrobić? otaczał mnie strach. nie byłam przygotowana na rozstanie ani na nic innego, co mogłoby się wiązać z jego odejściem. w pewnej chwili z jego ust wydobył się głos mówiący 'pakuj się'. nie wiedziałam po co, dlaczego i w jakim celu, ale to zrobiłam . wziął kluczyki do samochodu i pojechaliśmy. podróż była długa, ale warta. po kilku godzinach stałam przy wieży Eiffla, a on klękając przede mnie zapytał czy za niego wyjdę. wiedział, że kochałam Paryż, tak samo jak jego. / mojekuurwazycie
|
|
|
|