|
“Czasami ludzie nie rozumieją wagi obietnic, gdy je składają.”
|
|
|
|
Tak radzę sobie. I wiecie co? Nawet się uśmiecham. Idę przed siebie i nie odwracam się w tył. To co było minęło, a mnie już mało co rusza. Tak, zmieniłam się. Macie racje mówiąc, że jestem "zimną suką" owszem, z czystym sumieniem w tym momencie mogę powiedzieć, że nią jestem. W końcu. Spełniło się jedno z moich marzeń i środkowym paluszkiem pozdrawiam wszystkich, którym to nie pasuje. Jestem inną osobą, mam inne podejście do życia i niech tylko ktoś spróbuje mną manipulować, to z uśmiechem na ustach zniszczę go bez żadnych wyrzutów. / podobnodziwka
|
|
|
Żyję z dnia na dzień, w lustrze widzę wstyd, niszczę swoje sny, w którą stronę iść?
|
|
|
w moim innym świecie możemy gadać do rana i rozumiesz mnie bezsprzecznie i jemy wspólne śniadania. I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania...
|
|
|
czy zaspokoisz każdy mój kaprys?
czy obmyjesz mnie święconą wodą jeśli zrobię się za pikantna i porywcza?
czy zabierzesz mnie do miejsc których nigdy nie poznałam?...
|
|
|
somedays I just pray to the God of Sex and Drums and Rock 'n' Roll
|
|
|
that I would do anything for love...
|
|
|
I know you can save me,
no one else can save me now but you...
|
|
|
-Staję na głowie, żeby ratować to co nas łączyło, a Ty się przystawiasz do niego.
-To nie fair.
-Nie fair? Widzę, jak na niego patrzysz. Wiem, bo kiedyś tak samo patrzyłaś na mnie... Zacznijmy myśleć realnie.
-Nie chcę Cię skrzywdzić, ale mam dość ciągłego sprawiania Ci zawodu.
-Wiem.
-Tak mi przykro...
-Jak patrząc na ukochaną, uznać, że już czas odejść?
-...Hej! Obym kiedyś umiała pokochać tak jak Ty mnie kochasz...
-Już raz do tego doszłaś. Drugi raz też się uda.
|
|
|
ja tak jak Ty chciałbym kiedyś być szczęśliwy, kochać, być kochanym tak naprawdę nie na niby. mieć przyjaciół wokół siebie tylko tych prawdziwych i spokój ducha, że nie braknie nam na byt godziwy
|
|
|
tylko bądź
w każdy dzień i każdą noc..
|
|
|
to już tyle lat
niosę cały świat dla ciebie,
czy to jeszcze ja?
nie wiem
|
|
|
|