 |
codziennie próbuję o tobie zapomnieć , codziennie myślę o tobie i codziennie powtarzam sobie dzisiaj ostatni raz , jutro wylatujesz z mojej głowy , ale jak się budzę znowu jest dzisiaj , nigdy nie ma tego jutra .
|
|
 |
I nagle rodzi się ta piepr*zona potrzeba bycia z kimś, bo samemu nie daje się rady.
|
|
 |
Uwielbiam ten moment , kiedy chcę do Cb napisać , ale Ty jesteś szybszy .
|
|
 |
gdy przytulił mnie po raz pierwszy oprócz motylków w brzuchu poczułam bezpieczeństwo, którego tak bardzo mi brakowało.
|
|
 |
kiedy pierwszy raz cię zobaczyłam, bałam się ciebie dotknąć. kiedy pierwszy raz cię dotknęłam, bałam się ciebie pocałować. kiedy pierwszy raz cię pocałowałam, bałam się ciebie pokochać. ale teraz, kiedy cię kocham jedyną rzeczą której się boję jest to, że cię stracę.
|
|
 |
- miała idealne życie. dlaczego to zrobiła? dlaczego chciała umrzeć? miała świetną sytuację w przyjaźni, kochanego chłopaka, idealną figurę, dobre oceny..
- ona po prostu chciała umrzeć szczęśliwa.
|
|
 |
- i się skończyło.
- co?
- no, nasza miłość.
- nie. gdyby to była miłość, to nigdy by się nie skończyła
|
|
 |
Powiedz mi, że mnie uwielbiasz. Zawsze mów, że Ci zależy. Kiedy jestem zmartwiona przytul mnie mocno. Wyróżniaj mnie wśród innych dziewczyn. Baw się moimi włosami. Podnoś mnie, łaskotając i siłując się. Mów mi dowcipy. Przynoś mi kwiatki, tak po prostu. Trzymaj moją rękę...po prostu trzymaj. Pozwól mi zasypiać w swoich ramionach. Pozwól mi się złościć na Ciebie. Powiedz mi, że pięknie wyglądam. Kiedy jestem smutna zostań przy mnie. Nawet jeśli nic nie mówię. Spójrz mi w oczy i się uśmiechnij. Całuj mnie po szyi. Tańcz ze mną nawet jeśli nie ma muzyki. Całuj mnie podczas deszczu.
|
|
 |
Szła szkolnym korytarzem uśmiechając się do telefonu. Ostatecznie było wiadomo, że to on do niej napisał. Jedak po chwili jej wyraz twarzy sie zmienił zaczeły lecieć łzy.. Treść wiadomości oznaczał "Sory tamten sms nie był do ciebie".
|
|
 |
był wieczór. jak co dzień dzwoniłeś, żeby dowiedzieć się co u mnie. jednak rozmowa zeszła na zły tor. przypadkiem przyznałam się, że cię zdradziłam. Zareagowałeś okropnie. wyłączyłeś telefon, myślałam że to koniec. gdy wreszcie odebrałeś, myślałam że zrozumiałeś. że to był tylko przypadek, że on mnie zmusił, że ja nie chciałam, że ja nigdy! potem od twojego przyjaciela dowiedziałam się, że przeze mnie pierwszy raz w życiu płakałeś..
|
|
 |
na fotografii dotyka dłonią jego policzka. jest taka szczęśliwa, uśmiechnięta. wpatruje się w niego z miłością i oddaniem. jak gdyby był całym jej światem. może był całym jej światem i tylko tego nie zauważał. może takie światy są o wiele ważniejsze
|
|
 |
Czasem po prostu nie rozumiem samej siebie. Dlaczego tak często okłamuję się, ciągle powtarzając sobie, że mi na Tobie nie zależy, że już kompletnie nie interesuje mnie co robisz, o czym myślisz, z kim przebywasz, czy za mną tęsknisz, czy pamiętasz te wszystkie spędzone razem chwile, te rozmowy do późna, wyznania, pocałunki, nasze wspólne sprawy i tajemnice, tego jacy byliśmy szczęśliwi. Okłamuję sama siebie , że jest w porządku, że o Tobie nie myślę, a tak naprawdę potrafię przepłakac całą noc, słuchając piosenek , które mi się z Tobą kojarzą, gdy czuję zapach przypominający mi o Tobie, gdy słyszę Twoje imię, Twój głos. Ja po prostu nadal Cię kocham i tak cholernie tęsknie, nie umiem już sobie z tym poradzic.
|
|
|
|