 |
` Pierdolnąć drzwiami, z tamtąd się wynieść?
Uciec z duszą chociaż bez grosza przy niej?
Ludzie zawsze widzą to co chcą widzieć,
Znów się stoczyłeś? spowrotem pijesz?
To obca ziemia, jesteś jak wróg,
Najchętniej by Cię zamkneli, wyrzucili klucz,
Zaciśnij zęby, sam niczego nie zmienisz,
Uśmiechnij się, ręce schowaj do kieszeni...`
|
|
 |
prosze mnie zostaw ze samym sobą rozgrzebany rodział chce złożyc na nowo.
|
|
 |
Boże.. jeżeli nie chcesz mi dać tego, czego pragne. naucz mnie cieszyć się tym co mam.
|
|
 |
takie tam małe pytanie. mógłby ktoś mnie zabić .. ?
|
|
 |
przerasta mnie to wszystko.. raczej już przerosło. mam dość.
|
|
 |
Wyciągam dłoń i jestem coraz bliżej, tych których szanuję nigdy nie poniżę.
|
|
 |
- Jakie jest Twoje największe marzenie ?. - Całować się podczas wielkiej burzy. A Twoje ?. - Żeby zaczęło lać !. ♥
|
|
 |
Moje imię podoba mi się tylko wtedy, jak on je wypowiada.
|
|
 |
zapomniałeś o mnie, przecież wiem. minęło sporo czasu, dużo się zmieniło, jeszcze więcej schrzaniło. nie masz mnie już w pamięci, nie pamiętasz nawet ze zdjęć. może to lepiej.
|
|
 |
Chcę chłopaka, który trzymałby moją rękę bez przerwy, nie pozwoliłby mnie skrzywdzić, rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów, robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła, opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach, kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem mnie przepraszać, liczyłby ze mną gwiazdy, byłby moim najlepszym przyjacielem i nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca.
|
|
 |
Gdybym była Twoją dziewczyną, już nigdy nie chciałbyś ode mnie odejść. Calowałabym Cię w sposób, jaki lubisz, miałbyś mnie na wyłączność. Sprawiłabym, że byłbyś szczęśliwszy. I zaczarowałabym Twoj świat, tak jak tylko potrafię.
|
|
 |
Życie nie po to jest by bezczynnie stac
|
|
|
|