 |
|
zdradzę Ci sekret, schowaj go w sobie: wiesz, najszczęśliwszy będę będąc przy Tobie.
|
|
 |
|
razem łatwej widzieć świat jakim jest, po ciężkim dniu odreagowywać stres. wsłuchując się w ukryty w mieście szept, ja i Ty, zero łez, tylko śmiech.
|
|
 |
|
Tak wiele tracą przecież Ci, którzy bojąc się cierpienia, wolą nie czuć nic.
|
|
 |
|
Ile były warte nasze słowa, kiedy próbowaliśmy wszystko od nowa?
|
|
 |
|
nie rozmawiamy ze sobą, nie rozmawiamy wcale, każdy z nas kryje gdzieś w głębi smutki i żale.
|
|
 |
|
wierność trudna jest widocznie, zdrada krótkowzroczna boli tak okropnie.
|
|
 |
|
doszedłem do dna żalu, tu nie widać jutra.
|
|
 |
|
widzę w tym sens, choć dla innych bez sensu. czytam w myślach, znam mowę Twoich gestów.
|
|
 |
|
Mam dla Ciebie mały prezent, znów mam Cię w sercu, znów nie śpię po nocach, marzę o szczęściu.
|
|
 |
|
wszystko płynie, przyjdź zanim wszystko minie.
|
|
 |
|
jesteśmy młodzi, łapmy chwilę. pytasz po co? na pewno będzie spoko, raz się żyje.
|
|
 |
|
To nie koniec, to początek, wierz mi- będzie dobrze.
|
|
|
|