głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika destroyaa

Drzwi się zatrzasnęły  a ja zostałem sam w pokoju pełnym wspomnień. Siadam w fotelu i rozglądam się dookoła z myślą  że zaraz się tu pojawisz. Przypominam sobie chwile  kiedy siadałaś mi na kolanach  a ja szeptałem Ci do ucha słodkie słowa  które sprawiały  że Twoje policzki się czerwieniły  a kąciki ust układały się w uśmiech. Biorę w dłoń fajkę i odpalam ją  zaciągam się raz  drugi  trzeci  w dymie kłębiącym się nad moją głową widzę Twoją twarz  która powtarzała mi wielokrotnie  że jak nie rzucę tego gówna  to ostro tego pożałuję. Zaśmiałem się ironicznie zaciągając się ponownie a drugą ręką chwyciłem niedopite piwo stojące na podłodze. Zacząłem zastanawiać się  co takiego się stało  że nasze drogi zaczęły się rozjeżdżać  a my oboje pogubiliśmy się gdzieś w całej tej podróży. Przecież było tak dobrze  rozumieliśmy się bez słów  a co najważniejsze kochaliśmy się bezgranicznie. Pękło to  co miało mieć przyszłość  a wszystko przez dziewczynę  która wtargnęła w moje serce. mr.lonely

mr.lonely dodano: 14 kwietnia 2013

Drzwi się zatrzasnęły, a ja zostałem sam w pokoju pełnym wspomnień. Siadam w fotelu i rozglądam się dookoła z myślą, że zaraz się tu pojawisz. Przypominam sobie chwile, kiedy siadałaś mi na kolanach, a ja szeptałem Ci do ucha słodkie słowa, które sprawiały, że Twoje policzki się czerwieniły, a kąciki ust układały się w uśmiech. Biorę w dłoń fajkę i odpalam ją, zaciągam się raz, drugi, trzeci, w dymie kłębiącym się nad moją głową widzę Twoją twarz, która powtarzała mi wielokrotnie, że jak nie rzucę tego gówna, to ostro tego pożałuję. Zaśmiałem się ironicznie zaciągając się ponownie a drugą ręką chwyciłem niedopite piwo stojące na podłodze. Zacząłem zastanawiać się, co takiego się stało, że nasze drogi zaczęły się rozjeżdżać, a my oboje pogubiliśmy się gdzieś w całej tej podróży. Przecież było tak dobrze, rozumieliśmy się bez słów, a co najważniejsze kochaliśmy się bezgranicznie. Pękło to, co miało mieć przyszłość, a wszystko przez dziewczynę, która wtargnęła w moje serce./mr.lonely

Czy kiedykolwiek spojrzałeś w lustro i zastanawiałeś się kogo widzisz? Czy miałeś ochotę roztrzaskać tą szklaną powierzchnię  by pozbyć się osoby  którą musisz zaakceptować  aby móc przebywać z nią 24 godziny na dobę? Tak  mówię o Tobie... Jesteś bohaterem  mimo błędów  które zdarza Ci się popełniać i słów  które nie powinny wypłynąć z Twoich ust. Spójrz na siebie  jesteś silniejszy niż wszyscy  którzy sprawiają  że upadasz. Twoje łzy są dowodem  że przegrałeś tą wojnę  ale odchodzisz z wysoko uniesioną głową  świadomy  że nie zraniłeś podczas jej trwania żadnej istoty. Bądź z siebie dumny  tak dzielnie znosisz każdą porażkę i przezwyciężasz każdy kompleks  rodzący się w Twojej głowie. I zapamiętaj kim jesteś  aby nikt nie mógł przedrzeć się do Twoich myśli i wmówić Ci  jaki powinieneś być. Kiedyś  zmęczony życiem  z uśmiechem na ustach zapadniesz w sen  kończąc wędrówkę do doskonałości. Wiesz już kogo widziałeś w lustrze przez te wszystkie lata? Idealnego siebie.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 14 kwietnia 2013

Czy kiedykolwiek spojrzałeś w lustro i zastanawiałeś się kogo widzisz? Czy miałeś ochotę roztrzaskać tą szklaną powierzchnię, by pozbyć się osoby, którą musisz zaakceptować, aby móc przebywać z nią 24 godziny na dobę? Tak, mówię o Tobie... Jesteś bohaterem, mimo błędów, które zdarza Ci się popełniać i słów, które nie powinny wypłynąć z Twoich ust. Spójrz na siebie, jesteś silniejszy niż wszyscy, którzy sprawiają, że upadasz. Twoje łzy są dowodem, że przegrałeś tą wojnę, ale odchodzisz z wysoko uniesioną głową, świadomy, że nie zraniłeś podczas jej trwania żadnej istoty. Bądź z siebie dumny, tak dzielnie znosisz każdą porażkę i przezwyciężasz każdy kompleks, rodzący się w Twojej głowie. I zapamiętaj kim jesteś, aby nikt nie mógł przedrzeć się do Twoich myśli i wmówić Ci, jaki powinieneś być. Kiedyś, zmęczony życiem, z uśmiechem na ustach zapadniesz w sen, kończąc wędrówkę do doskonałości. Wiesz już kogo widziałeś w lustrze przez te wszystkie lata? Idealnego siebie. / welcometoreality

Sądziłem  że oddałem jej serce w stu procentach. Sądziłem  że zaakceptowała je takim jakim jest  z kilkoma ranami  trochę dziurawe i stłamszone  ale mimo wszystko wciąż bijące  bijące dla niej. Ciepło którym emanowało  nie zmieniło się w ogóle  było tak samo gorące jak dawniej  gorące jak wtedy  kiedy  jeszcze było nie naruszone  bez skazy  idealne i nie zranione  sam dziwiłem się  że jest w stanie tak pokochać  po tylu potknięciach i porażkach jakie spotkało na swojej drodze. Uzależniło się od niej. Pragnęło jej wciąż więcej  jednak kiedy zaczęła się oddalać  poczułem jak słabnie. Zaczęło stygnąć  ciepło nie było już tak bardzo odczuwalne. Były momenty  kiedy czułem  że przestawało bić  kiedy z kolejną butelką wódki i fajkiem w ustach  prosiłem Boga o jej obecność wtedy  kiedy najbardziej jej potrzebowałem. mr.lonely

mr.lonely dodano: 14 kwietnia 2013

Sądziłem, że oddałem jej serce w stu procentach. Sądziłem, że zaakceptowała je takim jakim jest, z kilkoma ranami, trochę dziurawe i stłamszone, ale mimo wszystko wciąż bijące, bijące dla niej. Ciepło którym emanowało, nie zmieniło się w ogóle, było tak samo gorące jak dawniej, gorące jak wtedy, kiedy jeszcze było nie naruszone, bez skazy, idealne i nie zranione, sam dziwiłem się, że jest w stanie tak pokochać, po tylu potknięciach i porażkach jakie spotkało na swojej drodze. Uzależniło się od niej. Pragnęło jej wciąż więcej, jednak kiedy zaczęła się oddalać, poczułem jak słabnie. Zaczęło stygnąć, ciepło nie było już tak bardzo odczuwalne. Były momenty, kiedy czułem, że przestawało bić, kiedy z kolejną butelką wódki i fajkiem w ustach, prosiłem Boga o jej obecność wtedy, kiedy najbardziej jej potrzebowałem./mr.lonely

Dziękuję! Jednak w moich oczach jesteś mistrzynią i mogłabym się jedynie od Ciebie uczyć  tym bardziej dziękuję za takie słowa :  teksty welcometoreality dodał komentarz: Dziękuję! Jednak w moich oczach jesteś mistrzynią i mogłabym się jedynie od Ciebie uczyć, tym bardziej dziękuję za takie słowa :) do wpisu 14 kwietnia 2013
Co mam Ci powiedzieć?To co byś chciała usłyszeć?Nie chce Cię okłamywać że jest zajebiście a wszystko mi się układa tak jakbym tego chciał.Może trochę za Tobą tęsknie i trochę o Tobie myślę ale jestem pewny swoich uczuć i tego czego w życiu chcę.Zmieniłem coś w sobie.Życie?Nadal je przeklinam.Rzuca mi ciągle kłody pod nogi i nie pozwala podnieść się z dna na którym się znalazłem.Walczę.Walczę do końca   zawsze tak jak uczyła mnie Matula.Bo to Ona zawsze powtarzała mi  że nie ważne jak ciężko będzie wraz z wiekiem bym się nie poddawał. Pamiętam  każdą jej radę   biorę sobie wszystko do serca i staram się być lepszym synem chociaż nie zawsze mi to wychodzi. Nawet kiedy będę pewny  że mój czas by odejść  zniknąć nadchodzi nie przyznam się do swoich słabości. Nie jestem odpowiednim kandydatem na męża dla żadnej dziewczyny   ojcem tym bardziej dobrym nie będę i doskonale o tym wiem mimo tego nadal mam jedno  małe marzenie z dzieciństwa  które chce zrealizować w przyszłości..   dearmad

dearmad dodano: 14 kwietnia 2013

Co mam Ci powiedzieć?To co byś chciała usłyszeć?Nie chce Cię okłamywać,że jest zajebiście,a wszystko mi się układa tak jakbym tego chciał.Może trochę za Tobą tęsknie i trochę o Tobie myślę ale jestem pewny swoich uczuć i tego czego w życiu chcę.Zmieniłem coś w sobie.Życie?Nadal je przeklinam.Rzuca mi ciągle kłody pod nogi i nie pozwala podnieść się z dna,na którym się znalazłem.Walczę.Walczę do końca - zawsze tak jak uczyła mnie Matula.Bo to Ona zawsze powtarzała mi, że nie ważne jak ciężko będzie wraz z wiekiem bym się nie poddawał. Pamiętam, każdą jej radę - biorę sobie wszystko do serca i staram się być lepszym synem chociaż nie zawsze mi to wychodzi. Nawet kiedy będę pewny, że mój czas by odejść, zniknąć nadchodzi nie przyznam się do swoich słabości. Nie jestem odpowiednim kandydatem na męża dla żadnej dziewczyny - ojcem tym bardziej dobrym nie będę i doskonale o tym wiem mimo tego nadal mam jedno, małe marzenie z dzieciństwa, które chce zrealizować w przyszłości.. | dearmad

Ja? Proszę  spójrz na siebie  mistrzyni :  teksty welcometoreality dodał komentarz: Ja? Proszę, spójrz na siebie, mistrzyni :) do wpisu 14 kwietnia 2013
Chłopcze  nauczyłeś mnie zatapiać smutki w alkoholu  więc siedzę ze szklanką mocnej cieczy i wpatruję się w ekran telefonu  błagając go o dźwięk nowej wiadomości. Te cztery białe ściany mojego pokoju znają tą historię doskonale  jednak odnoszę wrażenie  że nawet one mają już dość moich łez. Jak to jest widzieć mnie upadającą? Ostatkami sił wyciągam dłoń  chcąc chwycić skrawek Twojej koszulki  przesiąkniętej charakterystycznym zapachem Twoich perfum  jednak oddalasz się o krok z każdą moją próbą. Kierujesz broń w moją sronę i rozrywasz śmiertelnymi pociskami moje serce. Proszę  zniszcz mnie od razu  nie każ mi umierać  przygniecioną przez Twoją obojętność. Czy nie widzisz jak życie osuwa mi się spod stóp? Ile niepowodzeń na swojej drodze może znieść jedno zranione serce? Popchnij mnie w otchłań rozpaczy i z satysfakcją patrz jak upadam  tak jakbym nic nie znaczyła. Tym razem głęboki oddech nie dostarczy tlenu... Tej nocy będzie o jedną samotną istotę mniej.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 14 kwietnia 2013

Chłopcze, nauczyłeś mnie zatapiać smutki w alkoholu, więc siedzę ze szklanką mocnej cieczy i wpatruję się w ekran telefonu, błagając go o dźwięk nowej wiadomości. Te cztery białe ściany mojego pokoju znają tą historię doskonale, jednak odnoszę wrażenie, że nawet one mają już dość moich łez. Jak to jest widzieć mnie upadającą? Ostatkami sił wyciągam dłoń, chcąc chwycić skrawek Twojej koszulki, przesiąkniętej charakterystycznym zapachem Twoich perfum, jednak oddalasz się o krok z każdą moją próbą. Kierujesz broń w moją sronę i rozrywasz śmiertelnymi pociskami moje serce. Proszę, zniszcz mnie od razu, nie każ mi umierać, przygniecioną przez Twoją obojętność. Czy nie widzisz jak życie osuwa mi się spod stóp? Ile niepowodzeń na swojej drodze może znieść jedno zranione serce? Popchnij mnie w otchłań rozpaczy i z satysfakcją patrz jak upadam, tak jakbym nic nie znaczyła. Tym razem głęboki oddech nie dostarczy tlenu... Tej nocy będzie o jedną samotną istotę mniej. / welcometoreality

Tonę w kłamstwie  biję się z uczuciami i nie dociera do mnie  że krzywdzę tym ludzi  którzy wiele dla mnie znaczą. Mówię jej  jakie ma piękne oczy jednocześnie wyobrażając sobie kolor innej. Mówię jej  że jej włosy pięknie pachną  ale w tym samym momencie zastanawiam się jaki zapach mają włosy tamtej dziewczyny. Kiedy idziemy na spacer  wyobrażam sobie  że obok mnie stoi zupełnie ktoś inny  ktoś przy kim czuję się równie dobrze jak przy niej. Wariuję i gubię się w obłędach wciąż myśląc o tej  która wstępuje w moje serce w gwałtownym tempie. Wiem  że ją kocham  przecież jest wspaniała  jednak rozmowy z tamtą sprawiają  że czuję się wyjątkowym człowiekiem. Zagubiłem się w swoim sercu  chociaż nigdy tego nie chciałem. Boję się kolejnego kroku  który może doprowadzić do zamachu na uczucia którejś z tych pięknych istot. Nie wiem co mam robić  co robić  żeby nie ranić. mr.lonely

mr.lonely dodano: 14 kwietnia 2013

Tonę w kłamstwie, biję się z uczuciami i nie dociera do mnie, że krzywdzę tym ludzi, którzy wiele dla mnie znaczą. Mówię jej, jakie ma piękne oczy jednocześnie wyobrażając sobie kolor innej. Mówię jej, że jej włosy pięknie pachną, ale w tym samym momencie zastanawiam się jaki zapach mają włosy tamtej dziewczyny. Kiedy idziemy na spacer, wyobrażam sobie, że obok mnie stoi zupełnie ktoś inny, ktoś przy kim czuję się równie dobrze jak przy niej. Wariuję i gubię się w obłędach wciąż myśląc o tej, która wstępuje w moje serce w gwałtownym tempie. Wiem, że ją kocham, przecież jest wspaniała, jednak rozmowy z tamtą sprawiają, że czuję się wyjątkowym człowiekiem. Zagubiłem się w swoim sercu, chociaż nigdy tego nie chciałem. Boję się kolejnego kroku, który może doprowadzić do zamachu na uczucia którejś z tych pięknych istot. Nie wiem co mam robić, co robić, żeby nie ranić./mr.lonely

Cześć Mała. Teraz pewnie stoisz pod moją klatką i czekasz kiedy zejdę po schodach i otworzę drzwi. Znów Cie zawiodę bo się nie pojawię tam. Jestem na drugim końcu polski mimo  że obiecałem Ci to kolejny raz  że nie zniknę bez słowa. Okoliczności są zbyt trudne bym myślał o tym co robię. Nie zobaczysz mnie na ławce pod blokiem mimo  że będziesz tam marzła do późnych godzin. Nie mogę do Ciebie zadzwonić ani napisać. Telefon został gdzieś pomiędzy wrzucaniem ciuchów do walizki  a dopijaniem piwa. Proszę nie płacz znów. Nie chcę widzieć Twoich łez  a teraz sobie ich wyobrażać. Przeglądam Twoje zdjęcia bo tylko One mi teraz zostały. Twój słodki uśmiech i idealnie białe zęby. Uważasz się za niedostępną i delikatną dziewczynę. Tylko nieliczni wiedzą  że masz charakterek i jesteś jedną z lepszych bokserek. Twoje ciosy są zawsze celne i bolesne. Sam doskonale o tym wiem bo dorastałaś pod moim okiem. Za kilka dni wrócę i znów będę chciał Ci wszystko wynagrodzić. Moją nieobecność.   dearmad

dearmad dodano: 14 kwietnia 2013

Cześć Mała. Teraz pewnie stoisz pod moją klatką i czekasz kiedy zejdę po schodach i otworzę drzwi. Znów Cie zawiodę bo się nie pojawię tam. Jestem na drugim końcu polski mimo, że obiecałem Ci to kolejny raz, że nie zniknę bez słowa. Okoliczności są zbyt trudne bym myślał o tym co robię. Nie zobaczysz mnie na ławce pod blokiem mimo, że będziesz tam marzła do późnych godzin. Nie mogę do Ciebie zadzwonić ani napisać. Telefon został gdzieś pomiędzy wrzucaniem ciuchów do walizki, a dopijaniem piwa. Proszę nie płacz znów. Nie chcę widzieć Twoich łez, a teraz sobie ich wyobrażać. Przeglądam Twoje zdjęcia bo tylko One mi teraz zostały. Twój słodki uśmiech i idealnie białe zęby. Uważasz się za niedostępną i delikatną dziewczynę. Tylko nieliczni wiedzą, że masz charakterek i jesteś jedną z lepszych bokserek. Twoje ciosy są zawsze celne i bolesne. Sam doskonale o tym wiem bo dorastałaś pod moim okiem. Za kilka dni wrócę i znów będę chciał Ci wszystko wynagrodzić. Moją nieobecność. | dearmad

Spytaj się człowieka  który nie ma rąk  jak to jest móc przytulić ukochaną osobę. Ślepca  jak to jest móc widzieć piękno otaczającego go świata. Niemowę  jak to jest móc krzyczeć z radości. Kalekę na wózku  jak to jest móc biec przed siebie bez celu. Głuchego  jak to jest móc słyszeć radosny świergot ptaków co dnia. Bezdomnego  jak to jest móc wyspać się w ciepłym łóżku. Głodnego  jak to jest móc być najedzonym do syta. Sierotę jak to jest mieć rodziców. A potem spytaj siebie  jak to jest doceniać to  co się ma  jak to jest kochać swoje życie.   histerycznie :

dearmad dodano: 14 kwietnia 2013

Spytaj się człowieka, który nie ma rąk, jak to jest móc przytulić ukochaną osobę. Ślepca, jak to jest móc widzieć piękno otaczającego go świata. Niemowę, jak to jest móc krzyczeć z radości. Kalekę na wózku, jak to jest móc biec przed siebie bez celu. Głuchego, jak to jest móc słyszeć radosny świergot ptaków co dnia. Bezdomnego, jak to jest móc wyspać się w ciepłym łóżku. Głodnego, jak to jest móc być najedzonym do syta. Sierotę jak to jest mieć rodziców. A potem spytaj siebie, jak to jest doceniać to, co się ma, jak to jest kochać swoje życie. | histerycznie :*

Ja będę wyć do pustego nieba  choć dobrze wiem  że to i tak niczego nie da   Będę czekać aż powrócą tu zmęczone echa mego głosu wierząc  że usłyszę Twój wśród nich   I będę żyć na krawędzi cienia  na ostrzu prawdy nie szukając usprawiedliwienia.  Dla tego losu wszystkich ludzi bez imienia  bo ludzie to przyczyny a znaczenia to skutki. Bisz

mr.lonely dodano: 13 kwietnia 2013

Ja będę wyć do pustego nieba, choć dobrze wiem, że to i tak niczego nie da, Będę czekać aż powrócą tu zmęczone echa mego głosu wierząc, że usłyszę Twój wśród nich, I będę żyć na krawędzi cienia, na ostrzu prawdy nie szukając usprawiedliwienia. Dla tego losu wszystkich ludzi bez imienia, bo ludzie to przyczyny a znaczenia to skutki./Bisz

Nie istnieje chyba lepszy  brutalniejszy i bardziej profesjonalny morderca od miłości. Ona zaciera po sobie wszelkie ślady istnienia  nie pozwala się wytropić komukolwiek z otoczenia ofiary. Działa niesamowicie fachowo. Torturuje i wcale nie musi zadawać ostatecznego ciosu. Odbiera nam duszę i wszelkie chęci do życia  sprawia  że umieramy wewnętrznie. Więc czyż to nie jest o wiele gorsze od banalnego postrzelenia czy wbicia noża w jakąkolwiek część naszego ciała? Nie  ona ma dużo bardziej wyszukane sposoby  aby człowiek cierpiał i widząc jego łzy  bezsenne noce i walkę ze wspomnieniami  zwyczajnie śmieje się nam w twarz  sprawiając  że sami zadajemy sobie ten ostatni  przeważający wszystko cios. Jednak ona wie jak przeżyć i sprawia  że życie kolejnych ludzi zamienia się w dramat i nie można od niej w żaden sposób uciec  jest cholerną profesjonalistką.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 13 kwietnia 2013

Nie istnieje chyba lepszy, brutalniejszy i bardziej profesjonalny morderca od miłości. Ona zaciera po sobie wszelkie ślady istnienia, nie pozwala się wytropić komukolwiek z otoczenia ofiary. Działa niesamowicie fachowo. Torturuje i wcale nie musi zadawać ostatecznego ciosu. Odbiera nam duszę i wszelkie chęci do życia, sprawia, że umieramy wewnętrznie. Więc czyż to nie jest o wiele gorsze od banalnego postrzelenia czy wbicia noża w jakąkolwiek część naszego ciała? Nie, ona ma dużo bardziej wyszukane sposoby, aby człowiek cierpiał i widząc jego łzy, bezsenne noce i walkę ze wspomnieniami, zwyczajnie śmieje się nam w twarz, sprawiając, że sami zadajemy sobie ten ostatni, przeważający wszystko cios. Jednak ona wie jak przeżyć i sprawia, że życie kolejnych ludzi zamienia się w dramat i nie można od niej w żaden sposób uciec, jest cholerną profesjonalistką. / welcometoreality

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć