głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika destiiiny95

yeah. trawka robi swoje :D:D lubi to. teksty yourimagination dodał komentarz: yeah. trawka robi swoje :D:D lubi to. do wpisu 16 stycznia 2011
widział w moich oczach kłamstwo. później okazało się  że to jego odbicie.

yourimagination dodano: 16 stycznia 2011

widział w moich oczach kłamstwo. później okazało się, że to jego odbicie.

a kiedy umówiliśmy się w pobliskiej cukierni  byłam pewna  że będę się delektować jakimś wyjątkowo rozkosznym ciastkiem. okazało się jednak  że jedynym ciachem w lokalu był on. a tak naprawdę zaprosił mnie na bitą śmietanę. i wcale nie miała się ona znaleźć na porcji zamówionych przeze mnie lodów.

abstracion dodano: 15 stycznia 2011

a kiedy umówiliśmy się w pobliskiej cukierni, byłam pewna, że będę się delektować jakimś wyjątkowo rozkosznym ciastkiem. okazało się jednak, że jedynym ciachem w lokalu był on. a tak naprawdę zaprosił mnie na bitą śmietanę. i wcale nie miała się ona znaleźć na porcji zamówionych przeze mnie lodów.

bólowi trzeba pozwolić się uwolnić. uciec. otworzyć mu na oścież drzwi i kazać wypierdalać. ale nie. wolimy się uśmiechać  imitując radość. zamykamy cierpienie w papierowym pudełku i chowamy na dnie serca. ból rozdziera nas od środka  a my zaciskamy pięści powstrzymując się od przeraźliwego krzyku w ramach sprzeciwu. udajemy szczęśliwych. jesteśmy manipulowani przez plastikowe uczucie  potocznie zwane radością. a ból? wygodnie siedzi w naszym sercu  z dnia na dzień zadając coraz większe cierpienie. każda z łez  gnije na dnie naszego mięśnia pulsującego krew. w końcu nadchodzi kulminacyjny moment  kiedy nie jesteśmy w stanie dłużej udawać. nasze tętno ustaje bo serce sprzeciwia się nadmiarowi toksyn. stajemy na środku ulicy i krzycząc z przerażenia błagamy przejeżdżające samochody o potrącenie w ramach ukrócenia naszego cierpienia.

abstracion dodano: 15 stycznia 2011

bólowi trzeba pozwolić się uwolnić. uciec. otworzyć mu na oścież drzwi i kazać wypierdalać. ale nie. wolimy się uśmiechać, imitując radość. zamykamy cierpienie w papierowym pudełku i chowamy na dnie serca. ból rozdziera nas od środka, a my zaciskamy pięści powstrzymując się od przeraźliwego krzyku w ramach sprzeciwu. udajemy szczęśliwych. jesteśmy manipulowani przez plastikowe uczucie, potocznie zwane radością. a ból? wygodnie siedzi w naszym sercu, z dnia na dzień zadając coraz większe cierpienie. każda z łez, gnije na dnie naszego mięśnia pulsującego krew. w końcu nadchodzi kulminacyjny moment, kiedy nie jesteśmy w stanie dłużej udawać. nasze tętno ustaje bo serce sprzeciwia się nadmiarowi toksyn. stajemy na środku ulicy i krzycząc z przerażenia błagamy przejeżdżające samochody o potrącenie w ramach ukrócenia naszego cierpienia.

Nie łudź się   widziałam jak na mnie ukradkiem spoglądałeś.

yourimagination dodano: 15 stycznia 2011

Nie łudź się , widziałam jak na mnie ukradkiem spoglądałeś.
Autor cytatu: nofound

Czy się zmieniła? Chyba nie  po prostu dojrzała. Dojrzała do miłości i namiętnych pocałunków. Wyrosła z zakochiwania się co pięć minut i pisania męskich imion na marginesach.

yourimagination dodano: 15 stycznia 2011

Czy się zmieniła? Chyba nie, po prostu dojrzała. Dojrzała do miłości i namiętnych pocałunków. Wyrosła z zakochiwania się co pięć minut i pisania męskich imion na marginesach.
Autor cytatu: nofound

i ta beznadziejna nadzieja   że może też ma nagłe i silne ataki wspomnień . że może po którymś z takich seansów   otworzy oczy i powie sobie   że musi coś zmienić . napisze   że przeprasza i chce   żeby między nami było wszystko okej . mimo zerowych szans   nadzieja mnie polubiła . nie myśli o tym   żeby odejść . rozum podpowiada   że znajdę innego   lepszego   lojalnego . z tym   że ja nie chcę innego . on był mój . taki prywatny   słodki i wyjątkowy . nigdy nie zrozumiesz   musisz przekonać się sama .   tymbarkoholiczka

yourimagination dodano: 15 stycznia 2011

i ta beznadziejna nadzieja , że może też ma nagłe i silne ataki wspomnień . że może po którymś z takich seansów , otworzy oczy i powie sobie , że musi coś zmienić . napisze , że przeprasza i chce , żeby między nami było wszystko okej . mimo zerowych szans , nadzieja mnie polubiła . nie myśli o tym , żeby odejść . rozum podpowiada , że znajdę innego , lepszego , lojalnego . z tym , że ja nie chcę innego . on był mój . taki prywatny , słodki i wyjątkowy . nigdy nie zrozumiesz , musisz przekonać się sama . / tymbarkoholiczka

uwielbiam się rozłączać w połowie naszej rozmowy. mam wtedy pewność  że zaraz zadzwonisz ponownie  a ja znowu dostanę tych rozkosznych palpitacji serca na widok Twojego numeru telefonu na wyświetlaczu.

abstracion dodano: 15 stycznia 2011

uwielbiam się rozłączać w połowie naszej rozmowy. mam wtedy pewność, że zaraz zadzwonisz ponownie, a ja znowu dostanę tych rozkosznych palpitacji serca na widok Twojego numeru telefonu na wyświetlaczu.

jakie twoje .?    z neta to mam. teksty yourimagination dodał komentarz: jakie twoje .? ;/ z neta to mam. do wpisu 15 stycznia 2011
Ciepło w twoim uśmiechu.

myhyym dodano: 15 stycznia 2011

Ciepło w twoim uśmiechu.

Love lie on the street.

myhyym dodano: 15 stycznia 2011

Love lie on the street.

Póki co uciekam  obserwuje z daleka.

myhyym dodano: 15 stycznia 2011

Póki co uciekam, obserwuje z daleka.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć