|
Nie zapomnę Cię. Nieważne ile bólu przez Ciebie doświadczyłam, ile nocy przepłakałam i ile dusiłam w sobie. Nie zapomnę, bo mimo wszystko potrafiłeś sprawić, że czułam się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, chociaż na kilka chwil…
|
|
|
Bo na tym właśnie polega MIŁOŚĆ - na kłóceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie, na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie. Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrozumieć te skrajności to znaczy, że dojrzeliśmy do kochania drugiej osoby i bycia kochanym.
|
|
|
mimo, że masz kilka cech które się pokrywają, ale to każda kobieta w jakimś stopniu jest do siebie podobna. możne tak jak wszystkie tuszujesz rzęsy z otwartą buzią, w pierwszej kolejności malujesz paznokcie u prawej ręki czy po powrocie związujesz włosy w luźny kucyk, jest w Tobie coś, co powoduje, że jesteś inna niż wszystkie. Masz swoje dziwactwa. Upodobania. Zainteresowania. Specyficzne poczucie humoru, oczy o nieokreślony barwie i wspaniałe włosy. Piegi, mimo, że jestes brunetką, niesamowite policzki, dodające Ci uroku. Plamy na brzuchu które układają się w nieokreślony kształt. Wcale nie jesteś jak wszystkie. Nie musisz mieć tony pudru na buzi i błyszczyku na ustach. Być może Twoje piersi są małe, ale są prawdziwe. Są Twoje. I możesz myśleć, że jesteś "taka jak inne" ale tak naprawdę jesteś Inna on nich wszystkich.
|
|
|
Zdawało mi się, że każdy wie dokąd ma iść i co ma robić, tylko ja jeden nie
|
|
|
Miałam być z nim szczęśliwa, miałam chodzić z nim za rękę i zdobywać świat. Miałam się przy nim usmiechać, miałam ocierać mu łzy i zabierać od niego jakikolwiek ból. Miałam być obok niego, a on miał być przy mnie. Miałam się unosić i być '3 metry nad niebem' . miało być cudownie i miało trwać jak najdłużej.. Mieliśmy denerwowac się nawzajem tylko po to by zaraz się z tego śmiać, mieliśmy się kłócić tylko po to by zaraz zatapiac się w pocalunkach na zgode. Chciałam poznawac smak jego ust codziennie na nowo, chciałam odnajdywać miejsce w jego ramionach za każdym razem gdy było źle, chciałam by trzymał mnie za rękę i prowadził przez życie. Chciałam poznawac jego ciało, i znać każdy nawet najmniejszy detal. Chciałam być z nim, chciałam go pokochać. Nie chciałam żeby odchodził... / podobnodziwka
|
|
|
|
posyłam ci moje bezdomne serce. co chcesz z nim zrób.
|
|
|
|
Czasem obracam się i czuję w powietrzu twój zapach i nie mogę, kurwa, nie mogę nie wyrazić tego potwornego kurewsko koszmarnego fizycznego bólu kurewskiej tęsknoty za tobą.
|
|
|
Jak poradzić sobie z tą frustracją, że czujesz, że możesz i powinieneś robić tyle wspaniałych rzeczy, a nie masz siły?
|
|
|
Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Są takie chwile, w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę, weź się za siebie, bo kto, jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle, to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić, poddać się, tak po prostu, bez jakichkolwiek pytań, bez pragnień, których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. [ yezoo ]
|
|
|
“Bardzo wtedy tęskniłem, ale najgorsze było udawanie, że nie tęsknię".
|
|
|
"Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić".
|
|
|
Trzeba było z Ciebie zrezygnować już wtedy kiedy pojawiła się na moim sercu pierwsza rysa/damulki.pl
|
|
|
|