 |
gdy bylam nieprzytomna slyszalam wszystko co do mnie, jak prosil Boga by mnie nie zabierał, łkał ze beze mnie sobie nie poradzi a ja mimo ze slyszalam nie moglam mu odpowiedziec, przytulic. Mówił ze tak dzielnie walcze , tak chce bym wyzdrowiała.
|
|
 |
Zrozumiałam, że nie chcę streszczać się zaledwie w jednej kwestii. Nie chcę każdego, nowego dnia szukać sobie miejsca we własnym życiu, czy też wciąż na nowo układać jego podstawy. Dziś, jedyne czego chcę to pozbyć się z pamięci tamtych dni, wspomnień i słów w nich zapisanych. Chcę pozbyć się z podświadomości tej myśli, że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej, że nigdy nie będzie tak dobrze. Serca nie oszukam, nie podmienię uczuć pozbywając się przy okazji bólu, ale dziś wiem, że to co mogę zrobić, to wyłącznie je zmienić. Mogę, naprawdę mogę. Wystarczy, że chłodne miejsce wypełnię nowymi, tym razem prawie idealnymi i tak doskonałymi jak nigdy, o które przede wszystkim nie będę się bać. Uczuciami, które dla mnie będą jakby podporą szczęścia, którymi bez przeszkód, po prostu będę mogła oddychać. / Endoftime.
|
|
 |
Czasem mam ochotę odejść gdzieś dalej. Z boku patrzeć na to jak pęka kolejny fragment życia, i zwyczajnie nie próbować o niego walczyć. Mam ochotę w nocy wyjść z domu, przejść się gdzieś za miasto, gdzieś, gdzie nie będzie mnie dla nikogo, gdzie nie będzie ani światła latarni, ani cienia życia. Przesiedzieć tak całą noc pod gołym niebem, przeliczać gwiazdy a całą resztę odłożyć na drugi plan. Zapomnieć na chwilę. Odbiec od codzienności. Odłączyć się / Endoftime.
|
|
 |
On jest codziennie,dzwoni gdy tylko moze,a ja tak cholernie sie boje gdy wychodzi ze juz nigdy sie nie zobaczymy.
|
|
 |
Leżac w tym szpitalu w łozku na przeciwko mnie leży dziewczynka w wieku mojej siostry ma 4 lata, obok łozka zapłakana mama i brat. Mała ma raka lekarze rozłozyli rece , co ona komu zawiniła? ledwo odrosła od ziemi a Bóg chce ją u siebie. Boże spraw by ona nie zostawiła bliskich, aby jej bratu z mama nigdy nie poleciały wiecej łzy z oczu które już ledwo co płacza
|
|
 |
nie boje sie o nich gdy beda przychodzić do szpitala i widzieć mnie po chemioterapi lecz boję sie ze pewnego dnia przyjdą i mnie już nie bedzie. Najbardziej boję sie o niego ,mame i siostrę ktora tak kocha
|
|
 |
a gdy dowiedziałam sie ze teraz kiedy poznałam jego zostało mi niewiele życia nie widze sensu w tym szczesciu
|
|
 |
przepraszam, że moje sukcesy nigdy nie były tymi sukcesami, których chciałeś ty. przepraszam, że nie umiałeś z nami żyć, że nigdy nie umiałam spełnić twoich oczekiwań, nie umiałam być kimś, o kogo chciałbyś choć trochę dbać. przepraszam, że znowu zwalam winę na siebie, mimo, że podświadomie wiem, że to ty jesteś przyczyną moich upadków, mojego braku wiary w siebie, mojego spaczenia społecznego i wiecznego strachu. mimo wszystko przepraszam za to, jaka jestem. i jeszcze jedno. nienawidzę cię. / smacker_
|
|
 |
Zadzwoniłabym do Ciebie i ze spływającymi po policzkach łzami, szeptem oznajmiła Ci, jak bardzo Cię kocham, jak bardzo jesteś powodem równającym się powietrzu. Pewnie zastanawiasz się co potem? Rozłączyłabym się wrzucając telefon na dno torby. Po to byś chociaż przez moment, zastanowił się co ze mną, co teraz. Byś zaczął analizować kolejne fakty, zwyczajnie wykluczając przy tym, wcześniejsze przeszkody i ten defekt, pomiędzy naszą dwójką. Byś w końcu pomyślał sercem i pokierował tymi uczuciami, za którymi, jestem pewna, że nie tylko ja nadal tęsknię. Rozumiesz? / Endoftime.
|
|
 |
Chciałabym znów każdego dnia przyglądać się jego tęczówkom, bez opamiętania móc pochłaniać ich barwę i nadal mieć ten cholerny nie dosyt. Chciałabym znów jego źrenic, w których oprócz pustki znajdowałam się jeszcze ja. Tych warg, które tak idealnie układały się w uśmiech, które mówiły tak wiele. Dłoni, ściskających w sobie moje, nieco mniejsze. Klatki piersiowej, ogrzewającej ciało jednocześnie tuląc je do siebie z całej siły. I serca.. mieszczącego w sobie cały mój świat. Chciałabym znów jego. / Endoftime.
|
|
 |
* Tamten nie może jej kochać tak jak on, nie może jej wielbić w taki sposób, nie jest w stanie dostrzec jej wdzięcznych ruchów ani tych szczególnych znaczków na jej twarzy. Jakby to tylko jemu było dane widzieć prawdziwy kolor jej oczu i poznawać smak jej pocałunków.
|
|
 |
Podobno nie można mieć wszystkiego, tego czego pragnie się najbardziej, ale mając Ciebie mam wrażenie, że jednak mam wszystko to, co chciałam mieć od zawsze. / Endoftime.
|
|
|
|