 |
|
Teraz wiem, że mówiliśmy rzeczy o których znaczeniu nie mieliśmy pojęcia, I cofamy się do punktu wyjścia, popadamy w ruinę twój humor jest tak samo zły jak mój jesteś taka jak ja lecz kiedy się zakochasz, oślepiasz się proszę wróć, to nie przez ciebie tylko przeze mnie może nasze relacje nie są tak szalone jak wydają się być gdy tornado spotka się z wulkanem wiem tylko, że kocham cię zbyt mocno by odejść wejdź do środka, zbierz swoje torby z chodnika Nie słyszysz w moim głosie szczerości kiedy mówię, że to moja wina? Spójrz mi w oczy następnym razem się zemszcze, wyceluję pięścią w ścianę 'następnym razem', nie będzie 'następnego razu' Przepraszam Chociaż wiem, że to są kłamstwa jestem zmęczony tą grą po prostu chcę, żeby wróciła wiem, że jestem kłamcą jeżeli będzie chciała mnie opuścić znów przywiążę ją do łózka i podpalę dom
|
|
 |
|
polej kolejkę za te martwe marzenia . za wszystko co miało tu być , a czego nie ma .
|
|
 |
|
straciłeś, mój szacunek. moje zaufanie. wszystko to co najważniejsze. bo fakt, że Cię nadal, kocham, nie ma tu nic, do rzeczy.
|
|
 |
|
dziś są moje urodziny. Wszyscy nagle sobie o mnie przypomnieli,ale to właśnie na Twoje życzenia czekałam cały dzień...
|
|
 |
|
Urodziny. Dzień gorszy chyba nawet od świąt. Podczas, gdy ludzie obojętnie mówią „najlepszego”, Ty pragniesz tylko jednej osoby, która spytałaby: Możemy porozmawiać? Tak bardzo chcę posłuchać Twojego głosu...
|
|
 |
|
jej oczy były przepełnione niemą prośbą o pomoc. nikt nie potrafił zrozumieć krzyku jej źrenic.
|
|
 |
|
Kiedyś miałam telefon przy sobie, by nie przegapić żadnego smsa od Ciebie, by nie pozwolić Ci tęsknić. A teraz? Teraz wzruszam ramionami nawet na 15 nieodebranych połączeń.
|
|
 |
|
właśnie teraz, gdy udało mi się okiełznać moje irracjonalne serce przychodzisz po raz kolejny, niszcząc silną wolę mojego mięśnia pompującego krew.
|
|
 |
|
a ja zamiast żyć normalnie, zastanawiam się w który kąt głowy Cię upchnąć, byś był jak najmniej zauważalny.
|
|
 |
|
łopotanie zakochanego serca zapijam wódką, motylki w brzuchu krztuszę papierosowym dymem. Pomaga.
|
|
 |
|
Mam ochotę przedawkować wszystko. Począwszy od wódki, skończywszy na Tobie..'
|
|
 |
|
By my jesteśmy idealne ... Te szalone . Te nieosiągalne . Nie dla każdego . Nie dla pierwszego lepszego .
|
|
|
|