głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika desceendre

chcę ciebie więcej  nie potrzebuję już nikogo. przy tobie jestem sobą  tęsknię gdy cię nie ma obok. a mówią mi zostaw  i tak się wszystko wali. specjaliści  znawcy serc  którzy nigdy nie kochali. mówią znajdź sobie innego  nie ma nad czym szlochać. inni są lepsi  ich też da się pokochać. otwórz oczy mówią  zmień drogę  pójdź w drugą stronę. nie rozumieją że ja chcę jego i koniec. nie rozumieją  że nikt nie zastąpi mi ciebie  tylko w tobie widzę siebie  ty jesteś moim niebem.

ansomia dodano: 8 września 2024

chcę ciebie więcej, nie potrzebuję już nikogo. przy tobie jestem sobą, tęsknię gdy cię nie ma obok. a mówią mi zostaw, i tak się wszystko wali. specjaliści, znawcy serc, którzy nigdy nie kochali. mówią znajdź sobie innego, nie ma nad czym szlochać. inni są lepsi, ich też da się pokochać. otwórz oczy mówią, zmień drogę, pójdź w drugą stronę. nie rozumieją że ja chcę jego i koniec. nie rozumieją, że nikt nie zastąpi mi ciebie, tylko w tobie widzę siebie, ty jesteś moim niebem.

jej miłość odbijała się w szybach autobusów  klatek schodowych  okien mieszkań  w lusterkach samochodowych i nawet w jego źrenicach.

ansomia dodano: 8 września 2024

jej miłość odbijała się w szybach autobusów, klatek schodowych, okien mieszkań, w lusterkach samochodowych i nawet w jego źrenicach.

jest mi tak strasznie źle  jestem tak nieposkładana  tak nieukołysana  tak tragicznie pusta.

ansomia dodano: 7 września 2024

jest mi tak strasznie źle, jestem tak nieposkładana, tak nieukołysana, tak tragicznie pusta.

a ty  ty byłeś tylko jednym z moich grzechów  takim  który przypomina się gdzieś nad ranem  mignie w świadomości i od razu zostaję zepchnięty w niepamięć. takim  o którym nigdy się nie mówi i z którym żyje się zupełnie tak jak wcześniej. jesteś dla mnie tylko takim małym grzechem.

ansomia dodano: 7 września 2024

a ty, ty byłeś tylko jednym z moich grzechów, takim, który przypomina się gdzieś nad ranem, mignie w świadomości i od razu zostaję zepchnięty w niepamięć. takim, o którym nigdy się nie mówi i z którym żyje się zupełnie tak jak wcześniej. jesteś dla mnie tylko takim małym grzechem.

i pokochałam cię za tą twoją bezgraniczną swobodę i sto procent bycia sobą  bo wiedziałam  że gdy będziesz chciał coś zrobić to po prostu to zrobisz bez głupiego gadania  że się wstydzisz.

ansomia dodano: 7 września 2024

i pokochałam cię za tą twoją bezgraniczną swobodę i sto procent bycia sobą, bo wiedziałam, że gdy będziesz chciał coś zrobić to po prostu to zrobisz bez głupiego gadania, że się wstydzisz.

wszystko co mnie otacza  przypomina chwile  w których uśmiech był podstawą każdego dnia  kiedy szczęściem była jego obecność  jedno muśnięcie warg i delikatny oddech ogrzewający każdy kawałek mego ciała. chociaż już nie raz obiecywałam  że przeszłość zostawiam za sobą  a każdą bliznę w sercu po prostu wymazuję  by teraźniejszość stała się czymś czym żyję  to wspomnienia każdego dnia atakują moje myśli i serce. czasem ból jest przeszkodą w złapaniu oddechu  multum słów przeciskających się przez gardło  które już nigdy nie ujrzą światła dziennego  i jego postać przeszywająca każdą  kolejną myśl. drżące usta i zimne dłonie  uświadamiające fakt  że nadal tęsknię  stały się codziennością.

ansomia dodano: 7 września 2024

wszystko co mnie otacza, przypomina chwile, w których uśmiech był podstawą każdego dnia, kiedy szczęściem była jego obecność, jedno muśnięcie warg i delikatny oddech ogrzewający każdy kawałek mego ciała. chociaż już nie raz obiecywałam, że przeszłość zostawiam za sobą, a każdą bliznę w sercu po prostu wymazuję, by teraźniejszość stała się czymś czym żyję, to wspomnienia każdego dnia atakują moje myśli i serce. czasem ból jest przeszkodą w złapaniu oddechu, multum słów przeciskających się przez gardło, które już nigdy nie ujrzą światła dziennego, i jego postać przeszywająca każdą, kolejną myśl. drżące usta i zimne dłonie, uświadamiające fakt, że nadal tęsknię, stały się codziennością.

o to właśnie w tym wszystkim chodzi  na początku ma boleć  łzy  krew i próby samobójcze mają dać ci do zrozumienia  że życie w każdej chwili może z tobą tak po prostu wygrać. i właśnie wtedy kiedy ono pokłada cię po raz kolejny na glebę  ty musisz wstać choć nie wiem jak cholernym wyczynem by to było  wstać i uświadomić sobie  że jest jeszcze wiele rzeczy  które mogą cieszyć  że jest wiele osób  którym zależy. z uniesioną głową ku górze iść przed siebie  nie dając życiu kolejnej satysfakcji z wygranej  i już nigdy nie popełnić tego samego błędu  już nigdy więcej nie cierpieć tak samo.

ansomia dodano: 7 września 2024

o to właśnie w tym wszystkim chodzi, na początku ma boleć, łzy, krew i próby samobójcze mają dać ci do zrozumienia, że życie w każdej chwili może z tobą tak po prostu wygrać. i właśnie wtedy kiedy ono pokłada cię po raz kolejny na glebę, ty musisz wstać choć nie wiem jak cholernym wyczynem by to było, wstać i uświadomić sobie, że jest jeszcze wiele rzeczy, które mogą cieszyć, że jest wiele osób, którym zależy. z uniesioną głową ku górze iść przed siebie, nie dając życiu kolejnej satysfakcji z wygranej, i już nigdy nie popełnić tego samego błędu, już nigdy więcej nie cierpieć tak samo.

najbardziej lubię gdy opiera mi się o kark. wtedy czuję jego oddech  dreszcz przeszywający mnie po całym ciele. czas  który ucieka. czas  który zatrzymał się tylko dla nas dwojga. usta szukające siebie  oczy szukające miłości. obawiam się  że ta chwila może prysnąć jak bańka mydlana. nie odważam się oddychać. błagam  by trwało to wiecznie.

ansomia dodano: 3 września 2024

najbardziej lubię gdy opiera mi się o kark. wtedy czuję jego oddech, dreszcz przeszywający mnie po całym ciele. czas, który ucieka. czas, który zatrzymał się tylko dla nas dwojga. usta szukające siebie, oczy szukające miłości. obawiam się, że ta chwila może prysnąć jak bańka mydlana. nie odważam się oddychać. błagam, by trwało to wiecznie.

nie ogarniam swojego życia. nie ogarniam ludzi  którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy mówiąc  siema . nie ogarniam fałszywej przyjaźni  która ostatnio zdarza mi się często. nie ogarniam tej miłości  która ciągle wystawia mnie do wiatru. nie ogarniam siebie  życia  problemów. jestem słaba  strasznie słaba. nie daję rady  więc odsuwam się na bok.

ansomia dodano: 3 września 2024

nie ogarniam swojego życia. nie ogarniam ludzi, którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy mówiąc "siema". nie ogarniam fałszywej przyjaźni, która ostatnio zdarza mi się często. nie ogarniam tej miłości, która ciągle wystawia mnie do wiatru. nie ogarniam siebie, życia, problemów. jestem słaba, strasznie słaba. nie daję rady, więc odsuwam się na bok.

 gdy ja czekałam  on poznawał świat za pomocą jej ust.

ansomia dodano: 3 września 2024

\gdy ja czekałam, on poznawał świat za pomocą jej ust.

gdybyś był nim  też mógłbyś mieć taką jak ja.

ansomia dodano: 3 września 2024

gdybyś był nim, też mógłbyś mieć taką jak ja.

to co nazywamy miłością  jest tylko alibi dla związku zboczeńca z dziwką  różowym woalem przykrywającym przerażającą twarz nieuniknionej samotności.

ansomia dodano: 3 września 2024

to co nazywamy miłością, jest tylko alibi dla związku zboczeńca z dziwką, różowym woalem przykrywającym przerażającą twarz nieuniknionej samotności.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć